Hejka ! :)
Dziś nie będę Wam słodzić- bo i tak wiecie, że jesteście wspaniali.
Nie będę pieprzyć... głupot- będzie krótko i na temat.
Za to będę solić. Ha! I to z konkretnego słoja :)
1250g soli znajduje się w bardzo dużym, plastikowym słoiku.
Pod plastikową nakrętką skrywa się dość duży otwór.
Sól ma beżowy kolor.
Ma bardzo drobniutką strukturę.
A tak przedstawia się jej skład:
Moja opinia:
Recenzja ta nie będzie długa, bo o soli raczej sagi napisać się nie da ;) Zacznę od zapachu, który trochę mnie rozczarował. I wcale nie dlatego, że jest nieprzyjemny, bo całkiem mi się podoba, jednak, nie jest to woń czekoladowa, a takiej się spodziewałam. Zapach jest mentolowy, nawet intensywnie mentolowy, dlatego fajnie relaksuje po ciężkim dniu. Sól barwi wodę na kolor, który ona (sól, nie woda) posiada, choć nie robi tego intensywnie.
Ja soli tej używam do moczenia stóp. Poza tym, że "zabieg" jest bardzooo odprężający (czasami jestem bliska ucięcia drzemki), to później skóra na stopach jest bardzo miękka, przyjemna w dotyku. Sól nie wysusza skóry, a wręcz odnoszę wrażenie, że ma na nią dobry wpływ.
Oczywiście można ją stosować na inne sposoby- kąpiele solankowe, okłady, zabiegi SPA, a także przypuszczam, że dzięki mentolowej woni sprawdziłaby się do inhalacji podczas przeziębienia.
Jeśli lubicie kąpiele (ja preferuję prysznic), albo moczenie stópek w wodzie z dodatkami, to warto wypróbować tę sól. Przyjemny z niej umilacz ;)
Cena: 28zł / 1250g
Dostępność: BingoSpa
Znacie tę sól?
Używacie tego typu specyfików?