1/12/2017

Krem-emolient barierowy na powieki i wokół oczu, Atopy Tolerance, Vis Plantis- Elfa Pharm.

Cześć Kochani!

Okolice oczu są obszarem, gdzie skóra jest wyjątkowo delikatna i podatna różnego typu niekorzystne wpływy, czy to wewnętrzne (odwodnienie organizmu, wiek), czy zewnętrzne (słońce, suche powietrze). To właśnie ten obszar skóry szybko pokrywa się zmarszczkami. Wynikają one nie tylko z niewłaściwej pielęgnacji, ale też z bogatej mimiki- mrużenie oczu również odbija się na skórze wokół nich. W związku z tym należy się szczególna uwaga i pielęgnacja w tym zakresie. Kosmetykiem, który od jakiegoś czasu troszczy się o ów obszar mojej twarzy jest krem-emolient barierowy na powieki i wokół oczu, z linii Atopy Tolerance, marki Vis Plantis (należącej do Elfa Pharm).
Tubka z kremem znajduje się w pudełeczku o minimalistycznej, estetycznej szacie graficznej.
Na opakowaniu umieszczone są informacje nt. preparatu, m.in. skład.
W mojej ocenie skład wypada bardzo pozytywnie!

Krem znajduje się w białej nieprzeźroczystej tubce, o pojemności 30ml.
Zaopatrzona jest ona w pompkę typu air-less.
Kosmetyk ma białą barwę, jego konsystencja jest lekka, niezbita.

Moja opinia:

Krem, jak wszystkie kosmetyki z tej linii, przeznaczony jest do skóry atopowej. Ja takowej nie posiadam, jednak po analizie jego składu, stwierdziłam, że może się nieźle sprawdzić. Czy miałam rację? Za chwilę wszystko się wyjaśni.
Kosmetyk jest bezzapachowy, co w produktach dla atopowców oraz tych przeznaczonych do pielęgnacji okolic oczu jest bardzo pożądane. Jego konsystencja jest lekka, choć nie jest on rzadki- ma taką specyficzną "mokrą" spoistość. Dzięki takiej strukturze, wystarcza niewielka ilość kremu, by zaaplikować go w okolicach oczu, co sprawia, że krem jest bardzo wydajny. Rozprowadza się na skórze doskonale i bardzo szybko wchłania. Nie pozostawia tłustego czy lepiącego filmu, nie koliduje z makijażem.
Działanie jest dla mnie zachwycające! Ów krem świetnie nawilża skórę (cóż, mocznik na trzecim miejscu + masa innych nawilżaczy w składzie robią jednak swoje). Co za tym idzie obszar wokół oczu stał się bardziej napięty i elastyczny. Kosmetyk ładnie rozjaśnił skórę, łącznie z przebarwieniami. Krem zniwelował problem porannego opuchnięcia obszaru oczu. Odżywiona skóra wokół oczu prezentuje się zdrowo, a co z ta tym idzie- po prostu młodziej :)
Krem nie podrażnia, nie uczula. Nie powoduje łzawienia oczu, ani też innych problemów.

Ja jestem nim zachwycona!

Cena: ok. 28zł 

Wśród kosmetyków z linii Atopy Tolerance, znajduje się również  warta uwagi nawilżająca emulsja do mycia ciała i włosów.

Znacie ten krem?
Jakie kosmetyki dbają u Was o okolice oczu?

10 komentarzy:

  1. O, to może być coś dla mnie, bo mam ciągle problemy z przesuszoną i podrażnioną skórą wokół oczu i ciężko znaleźć produkt, który sobie z nią poradzi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać, że opisane efekty wywarły na mnie duże wrażenie. Jak dotąd nie znalazłam idealnego kremu na okolice oczu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spotkałam nigdy tego kremu, zapowiada się fajnie. Muszę zobaczyć na stronie czy jest dostępny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się zachęcona do wypróbowania :) Znam kilka kosmetyków Vis Plantis ale nie miałam od nich jeszcze żadnego kremiku do twarzy ani tym bardziej pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę sie ze tak dobrze się u Ciebie sprawdził. Mam go i otworze juz w przyszłym tygodniu 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. fajnie, że się tak sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak na ta cene warto sprobowac, tym bardziej ze sprawdzil sie niezle :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaopatrzyłam się w inny krem pod oczy tej marki. Stosuję go dopiero kilka dni, więc na efekty za wcześnie. Mam nadzieję, że fajnie się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. EDTA to składnik toksyczny, W połączeniu ze związkami azotowymi, EDTA tworzy nitrozaminy, które mają działanie rakotwórcze, nie może być stosowany w przypadku gdy zażywamy suplementy zawierające żelazo czy cynk ponieważ wiąże metale ciężkie, nie należy także stosować kosmetyków zwierających EDTA ponieważ osłabia działanie antybiotyku przez co możemy zwiększyć swoją podatność na lekoodporność.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :) Zostawienie go zachęca mnie do dalszej pracy oraz odwiedzenia Twojego bloga.