8/24/2016

Letnie nowości kosmetyczne- czyli zakupy i nie tylko ;)

Witajcie Skarby! :)

Dawno nie pokazywałam Wam nowości kosmetycznych. A wszystko dlatego, że obecnie raczej skupiam się na systematycznym zużywaniu tego, co posiadam, niż kupowaniu kolejnych kosmetyków ... "do kolekcji". Jednak nie jest tak, że nie kupuję zupełnie nic. Moje zakupy skupiają się przede wszystkim na pielęgnacji twarzy, wszak ten obszar jest w moim przypadku najbardziej problematyczny i poświęcam mu wiele uwagi i rzecz jasna kosmetyków ;) No okej, już nie przedłużam i zapraszam na przegląd letnich nowości- z lipca i sierpnia!

Na pierwszy ogień zamówienie, którego głównym powodem było serum do twarzy ze śluzem ślimaka, Mizon- Snail Repair Intensive Ampoule, z którego to produktu jestem bardzo niezadowolona, ale zrobię do niego jeszcze jedno podejście. Wreszcie też postanowiłam wypróbować słynne maseczki w saszetkach Kąpiel Agafii: maska do twarzy błękitna oczyszczająca na wodzie chabrowej oraz dziegciowa maska oczyszczająca do łaźni parowej. A że paru złotówek brakowało do darmowej dostawy, to do kompletu wpadła tkaninowa maska do twarzy rozjaśniająca z wyciągiem z marchwi, IT'S SKIN.

Zawitały też do mnie nowości od Bielendy.
Z linii Ekspert Czystej Skóry o moją twarz dba nawilżający płyn micelarny oraz nawilżający żel do mycia twarzy. A ten piękny multifazowy olejek do ciała, już zdążyłam poznać na tyle, by móc wyrazić na jego temat opinię, którą znajdziecie tutaj.

A tu trochę azjatyckich zakupów, z logiem najbardziej rozpoznawalnej i popularnej w Polsce firmy koreańskiej- Skin 79. 
Kończy mi się mój ulubiony krem BB Vip Gold, więc postanowiłam uzupełnić zapas, zanim całkiem go zdenkuję. Obecnie bardzo fajnie się dogaduje z moją cerą i skutecznie zastępuje mi podkład. Pianka do mycia twarzy to zakup z czystej ciekawości- chcę zobaczyć o co tyle szumu z tymi azjatyckimi piankami ;) Żel aloesowy kiedyś już miałam (innej firmy) i bardzo dobrze wpływał na moją buźkę, więc mam nadzieję, że ten również okaże się miłym towarzyszem codziennej rutyny pielęgnacyjnej. A maska w płacie- panda, to po prostu zachcianka, ale te maski są tak urocze, że chciałam poznać choć jedną z nich :D

Na koniec, coś co cieszy najbardziej :) Dostałam świetny prezent, tak PREZENT! od Klubu Elfa Pharm. Z Vis Plantis w paczce znalazły się kosmetyki ślimaczkowe- Helix Hand Care i Helix Vital Care: krem do rąk i paznokci odmładzający, peeling do ciała nawilżający, peeling enzymatyczny do twarzy. Z O'Herbal: dwie miniatury- szamponu i odżywki (idealne na wyjazd!) oraz balsam do ciała nawilżający. I oczywiście przydatny gadżet- eko torba :) Tyyle radości ;)

Znacie, którąś z moich nowości?
Coś zaciekawiło Was szczególnie?

11 komentarzy:

  1. oj duzo tych nowości :)
    dodaje do obserwowanych :)
    http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/08/wondershow-volume-mascara-eveline.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe nowości:) oby się sprawdziły u Ciebie:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tę błękitną maseczkę Agafii ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też u mnie zawitało trio Bielendy;)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne nowości , uwielbiam kosmetyki Skin 79

    OdpowiedzUsuń
  6. i aj jestem ciekawa tych ich wszystkich pianek, podejrzewam, że kiedyś wpadnie w moje ręce :D

    OdpowiedzUsuń
  7. wszystko mnie mega ciekawi!
    uwielbiam maseczki<3

    OdpowiedzUsuń
  8. Olejek w Bielendy kusi :-) i czekam na opinię o maseczkach :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam niebieską maseczkę Agafii i byłam bardzo zadowolona z jej działania:) i mimo, że wydaje się mała, to była niesamowicie wydajna:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pianke aloesowa ze Skin 79 :) Dla mnie jest swietna :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :) Zostawienie go zachęca mnie do dalszej pracy oraz odwiedzenia Twojego bloga.