Cześć Kochani!
Wybierając żel do mycia twarzy, zwracam przede wszystkim uwagę na to, by nie miał on w składzie SLS, SLES ani tym podobnych detergentów. O ile w szamponach i żelach do ciała komponent ów mi nie przeszkadza, tak zauważyłam, że stosowanie produktów myjących do twarzy, mających silne detergenty w składzie, nie służy mojej cerze. Nie mam jakiegoś ulubieńca w tej kategorii, dlatego tym razem postanowiłam wypróbować głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy do skóry tłustej i problemowej, EcoLab.
Żel znajduje się w "stojącej na głowie" tubce o pojemnościNa opakowaniu znajdziemy info w języku polskim.
Skład na duży plus, cudo:
Moja opinia:
- bardzo ładny delikatny zapach
- świetnie się pieni, wystarcza odrobinka wielkości ziarnka groszku, by umyć buzię;
- w związku z powyższym jest wydajny;
- bardzo dobrze oczyszcza twarz; gdy mam makijaż, bądź krem z filtrem to pierwszym krokiem jest u mnie mycie buzi olejkiem, a następnie żelem, ów kosmetyk bez zarzutu domywa olej, ale także radzi sobie sam z zanieczyszczeniami "dnia codziennego" ;)
- pozostawia twarz gładką i przyjemną w dotyku;
- nie powoduje uczucia ściągnięcia;
- nie podrażnia i nie uczula;
- cena 10-15zł.
Cóż, rzec by można: "żel, jak żel". Robi co ma robić, nie szkodzi. Nie oczekuję od myjadeł cudów i tu także ich nie ma. Spełnia swoje zadanie bez zarzutów i choć wydaje się zwyczajny, bardzo go polubiłam. Cena bardzo pozytywnie wypada w odniesieniu do jakości i wydajności. Choć zazwyczaj nie sięgam ponownie po ten sam żel, tak tym razem zrobię wyjątek i jeszcze do niego kiedyś wrócę.
Znacie ten żel?
A może polecacie jakieś inne kosmetyki EcoLab?
Pewnie by mi pasował. Zwłaszcza, że dobrze się pieni :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńTotalnie nie kojarzę tego produktu, ale przyznam, że kusi;D Szczególnie po tym jak napisałaś, że nie powoduje uczucia ściągnięcia - bardzo tego nie lubię, a nie spotkałam się jeszcze z żelem, któremu nie towarzyszyłby taki efekt:( Co prawda, obecnie testuję produkt Neutrogeny i trochę mi zajmie, aż go zużyję, ale będę pamiętać o tym kosmetyku. W końcu cena i skład są również bardzo zachęcające! Zastanawia mnie jednak jedna rzecz, a mianowicie czy sprawdziłby się w przypadku skóry mieszanej...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Indium z Outfitowni
Tej marki jeszcze nie miałam i widują ją bardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńNie znam tego kosmetyku. W ogóle wcześniej nie spotkałam się z tą marką ;)
OdpowiedzUsuńByłabym skłonna spróbować:)
OdpowiedzUsuńMarkę znam z blogów osobiście ejszcze nie :)
OdpowiedzUsuń