Pooowróciłaaaam ! :))

Cześć Dziewczyny! :*

Witam Was po dłuższej przerwie. Nie było mnie ani u siebie, ani u Was, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie, albowiem powód mej nieobecności był arcyważny ;) Część z Was na pewno wie co w trawie piszczało- przy okazji dziękuję za życzenia :) ale pewnie nie wszystkie wiecie, że od soboty (28.09.2013) jestem już ŻONĄ :))
Zatem jest to mój pierwszy wpis poślubny i od tej pory nadaję do Was jako mężatka :D

To tyle tytułem wstępu.

Krótko opowiem Wam co nieco o ślubie i weselu.
Było tak jak sobie zaplanowałam. Kościół- bezstresowo, bardzo uroczyście i podniośle. Natomiast wesele było świetną imprezą, wspaniale się bawiliśmy i z tego co zaobserwowałam goście również. Wiele osób przybyło również na poprawiny, więc chyba musiało się podobać, prawda? :)

Aaaa, pierwszy taniec- jednak postawiliśmy na MIX-a i to był strzał w dziesiątkę :D Dla większości świętujących z nami było to totalne zaskoczenie, bowiem mixy na pierwszy taniec są w naszym rejonie mało popularne żeby nie powiedzieć, że wcale ;) Podobno wyszło super, ale ja będę mogła to ocenić dopiero gdy otrzymamy film z wesela.

Zdjęcia na pewno Wam pokażę, ale czekam na te od profesjonalisty ;)

Dziś tylko zobaczycie jedno- takie sprzed kościoła, na którym widać mój bukiet i fryzurę. A ten mężczyzna, co pomaga mi zbierać pieniążki, to mój Brat! Mąż stoi za mną, widać jego nogi :P

 A w ogóle to byłam zadowolona zarówno z makijażu jak i fryzurki ;) Sama się sobie podobałam :P  A jak do tego doszła moja wymarzona piękna suknia księżniczka, to już w ogóle było "miód malina"- skromnisia ze mnie, wiem, ale taka prawda. Może to potwierdzić wpatrzony we mnie Mężuś :))

Mogę Wam jeszcze pokazać mój ślubny manicure- hybrydowy, pudrowy róż.

Kończę zatem ten nieco chaotyczny post ;) Chciałam się przede wszystkim przywitać po nieobecności. A więcej zdjęć ze ślubu, wesela i pleneru na pewno wrzucę, jak tylko je otrzymam :)

Buziaki Skarbeczki! :**