Witajcie Kochani! :)
Szampon to jeden z tych kosmetyków, który idzie u mnie jak przysłowiowa woda. O dziwo nawet nie mam zapasów tego typu produktów, w przeciwieństwie do innych kosmetyków. Głowę myję co 2-3 dni, a dodatkowo przed myciem olejuję, co w przypadku niektórych szamponów zwiększa ich zużycie. Ostatnio w mojej łazience gości restrukturyzujący szampon marki Equilibra i o nim Wam opowiem w tej notce.
Szampon znajduje się plastikowej butlece, typowej dla szamponów tej marki, o pojemności 250ml.Na opakowaniu przeczytamy o nim tak:
Skład:
Nie mam zwyczaju jakoś szczegółowo analizować skład szamponów, ale jak na moje nieprofesjonalne oko, ten jest całkiem niczego sobie.
Butelka zamykana jest na "klik".
Szampon jest przeźroczysty, nie jest zbyt rzadki.
Moja opinia:
Szampon ma ładny, świeży i dość intensywny zapach. Gdy nie nałożę na włosy odżywki to jest on wyczuwalny we włosach, choć już dość delikatnie. Pieni się znakomicie, niewielka ilość szamponu wystarczy by dokładnie umyć włosy, dlatego jest to produkt wydajny. Jeżeli chodzi o zmywanie z włosów oleju, to w tym przypadku konieczne jest dwukrotne mycie, po pierwszym włosy nie są domyte do końca. Szampon nie plącze włosów, zdarzało się, że po myciu nie kładłam nic na włosy i rozczesałam je bez problemu. Ponadto włosy po umyciu są miękkie, lśniące, gładkie i sypkie. Nie puszą się, ale też nie są obciążone. Nie zauważyłam, aby szampon przyczynił się do szybszego przetłuszczania się włosów. Produkt nie podrażnił, ani nie wysuszył skalpu. W moim odczuciu jest to szampon łagodny, choć skuteczny w 100%- robi to co szampon powinien robić bez zarzutów. Podoba mi się, że ma w składzie aloes i to na trzecim miejscu (choć niektórzy mogą źle reagować na ten składnik). Poza tym plusem jest, iż szampon nie posiada SLS/SLES.
Jest to naprawdę bardzo dobry szampon. Robi co ma robić, nie wyrządza szkód. Moim włosom służy i wrócę do niego ponownie. Nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów, dlatego nazwa restrukturyzujący jest moim zdaniem trochę na wyrost. Włosy wyglądają po jego użyciu zdrowo i ładnie.
Jest to naprawdę bardzo dobry szampon. Robi co ma robić, nie wyrządza szkód. Moim włosom służy i wrócę do niego ponownie. Nie zauważyłam jakiś spektakularnych efektów, dlatego nazwa restrukturyzujący jest moim zdaniem trochę na wyrost. Włosy wyglądają po jego użyciu zdrowo i ładnie.
Znacie ten szampon?
Lubicie produkty z aloesem?
Lubicie produkty z aloesem?
mam z tej firmy szampon i go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego szamponu. Próbowałam odżywki tej marki i w ogóle mi nie przypasowała ;)
OdpowiedzUsuńdo tej pory miałam tylko próbki produktów tej firmy..
OdpowiedzUsuńKupię w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńjest bardzo dobry , też go używam obecnie:)
OdpowiedzUsuńMam go, ale na razie nie wiem co o nim myśleć ;-)
OdpowiedzUsuńMam ale jeszcze nie uzywalam.
OdpowiedzUsuńjeszcze ztej firmy nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTeż nie znam tej firmy, ale jeżeli jesteś zadowolona to może się kiedyś skuszę?
OdpowiedzUsuńZnam szampony tej firmy i również uważam że są bardzo dobre :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajny, może go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go:))
OdpowiedzUsuńFajny post. Eh... U mnie też szampony tak szybko się kończą...
OdpowiedzUsuńiwbaa.blogspot.com
Pierwszy raz słyszę o tym szamponie ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam styczności z tą firmą :) ostatnio sporo jej na blogach.
OdpowiedzUsuńee, ciutkę za drogi :P
OdpowiedzUsuńMiałam kilka próbek zwykłej wersji tego szamponu i u mnie sprawdzała się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam kosmetyków owej marki, o dziwo. A szampony muszę kupować te dla dzieci lub typowo ziołowe - mój skalp zrobił się strasznie wrażliwy i często jest przesuszony :(
OdpowiedzUsuńUżywam go obecnie i mogę napisać, że działa przyzwoicie:), ale nie jest jakiś wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale chętnie poznam :)
OdpowiedzUsuńlubię ten szampon i też mam tą mini szczotkę.
OdpowiedzUsuń