Hej Kochani!
Każdy, kto chce mieć ładne, zadbane i nawilżone usta musi o nie dbać. Spierzchnięte wargi uroku nie dodadzą, wręcz przeciwnie, toteż chętnie sięgamy po różnego rodzaju pomadki ochronne, czy nawilżające masełka. Wybór produktów do pielęgnacji ust jest bardzo duży i zależnie od preferencji i oczekiwań, każdy znajdzie coś dla siebie. A co powiecie na alternatywę dla pomadki i masełka? Takim produktem jest olejek do ust Lip Elixir CRANBERRY 8w1, Eveline Cosmetics.
Na tekturowym pudełeczku znajdziemy takie informacje na temat produktu:
Skład olejku:
Olejek znajduje się w opakowaniu charakterystycznym dla błyszczyków, ma ono pojemność 7ml.
Opakowanie, jak na błyszczykowe przystało, zaopatrzone jest w pacynkę do nakładania produktu.
Moja opinia:
Elixir bardzo dobrze, równomierną warstwą rozprowadza się na ustach. Po aplikacji nie lepi się, nie spływa z warg- nie posiada tych nielubianych przeze mnie błyszczykowych cech. W buzi czuć natomiast posmak owocowej landrynki, być może żurawinowej, wszak to wersja cranberry.
Olejek tworzy na ustach mokrą, połyskującą taflę, typowe zjawisko dla błyszczyków. Produkt wydobywa i podbija naturalny kolor ust, sam jednak, mimo że ma różowe zabarwienie, warg nie koloryzuje. Usta są lśniące, przez co ładnie odbijają światło i to sprawia, że wydają się być większe, bardziej pełne. Na tym chyba polega push up effect obiecany przez producenta ;)
A co z właściwościami pielęgnacyjnymi elixiru? Olejek w zadowalający sposób nawilża usta i regeneruje w przypadku ewentualnych uszkodzeń. Jego działanie szczególnie jest to odczuwalne po aplikacji, jednak gdy już zostanie zjedzony/starty/wyemigrowany usta nadal są miękkie, elastyczne i gładkie- czyli posiadają wszelkie cechy świadczące o ich nawilżeniu.
Warto jeszcze dodać, że olejek ów posiada filtr SPF 10.
Ten niepozorny błyszczyk z powodzeniem może zastąpić pomadkę pielęgnacyjną. Zapewnia ustom ochronę i nawilżenie, a do tego ładnie się na nich prezentuje. Z reguły rzadko sięgam po błyszczyki, ale ten olejek to błyszczyk, który robi dobrą robotę, bez skutków ubocznych (jak np. lepienie).
Cena: ok. 12zł
Używacie olejków w pielęgnacji ust?
A może sięgaliście po ten?
A może sięgaliście po ten?
Olejek do ust....ciekawie
OdpowiedzUsuńTen olejek jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńFajniutki sie wydaje :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że błyszczyk robi dobrą robotę :) jeszcze go nie miałam
OdpowiedzUsuńUżywam produktów tej marki, sądzę, że ten produkt też poznam.
OdpowiedzUsuńMuszę się za nim rozejrzeć
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze - wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńfajny produkt
OdpowiedzUsuńja mam olejek z Clarins i aktualnie nie planuję zakupu czegoś nowego, jednak Eveline wydaje się być fajną i tańszą alternatywą :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten olejek :D
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
Moja koleżanka ma ten olejek i bardzo mi się podoba jak wygląda na ustach ;)
OdpowiedzUsuńOooo coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń