Witam moje Szanowne Grono Czytelnicze! :))
Na początek może przybliżę Wam ideę tytułu posta. Skąd kłamstwo i sztuczne rzęsy? Odpowiedź prosta- przyklejając je okłamujemy innych, a czasem nawet i siebie, że jesteśmy posiadaczkami pięknych, gęstych rzęs. Moim zdaniem... kłamstwo nie popłaca. Dlaczego? O tym dowiecie się czytając dalej.
Sztuczne rzęsy, które posiadam otrzymałam w ramach dalszej współpracy z KKCenterHk.
Model widoczny na zdjęciu <kilk!> na oczęciu moim przedstawia się tak oto:
Według mnie efekt całkiem niezły. Więc w czym tkwi problem? Po pierwsze- ileż ja się namęczyłam żeby to ustrojstwo przykleić to możecie sobie tylko wyobrazić... Jak przykleiłam z jednej strony, to z drugiej się odklejało i tak w kółko. Nie mam pojęcia do takich rzeczy. Druga sprawa, to gdy już cudem je przymocowałam, to dziwnie się w nich czułam, źle mi się mrugało w nich i obawiałam się, że zaraz mi się odkleją.
To był mój pierwszy raz ze sztucznymi rzęsami i obawiam się, że ostatni. Ciężki to dla mnie temat.
Może kiedyś zrobię jeszcze jakieś podejście i podzielę te rzęsy na kępki, wtedy mam nadzieję, że wrażenie będą lepsze.
Otrzymałam również rzęsy bardziej oryginalne, raczej takie na specjalne okazje, typu zbliżające się Andrzejki, czy Sylwester.
Model ten możecie znaleźć tu--> KLIK!
Przyklejenie tych rzęs to dopiero sztuka! Myślałam, że mi się to w końcu udało, jednak na zdjęciu widać niedociągnięcia. Niemniej chciałabym, abyście zobaczyły jak to mniej więcej wygląda.
Moim zdaniem sztuczne rzęsy są na prawdę zbędnym gadżetem. Nie umiem się nimi posługiwać i stąd zapewne moje subiektywne odczucia ;)
Na koniec chciałabym Wam jeszcze przypomnieć o rabacie jaki możecie uzyskać w klepie KKCenterHk. Wpisując kod: kobiecylajfstajl uzyskujecie 10% zniżki na zakupy. Kod ważny jest do 31 stycznia 2014r.
A jakie są Wasze doświadczenia ze sztucznymi rzęsami?
Może macie jakieś złote rady odnośnie ich użytkowania?
Buziaki! :*
Szczerze to wole kępki albo metodę 1:1 :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam sztucznych rzęs...to nie dla mnie. Moje są naturalnie całkiem długie i gęste i takie triki są mi niepotrzebne ;)
OdpowiedzUsuńJa mam plan coś wykombinować na bal magisterski, ale chcę żeby to ładnie wyglądało :D
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też nie umiałam przyklejać sztucznych rzęs i było ciężko, jednak gdy poznałam klej duo + rzęsy ardell, bardzo lubię to robić, a efekt bardzo mi się podoba. Mam również radę, abyś przyklejała (jeśli jednak się zdecydujesz), bliżej swoich naturalnych rzęs, wtedy wyglądają to naturalniej. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuństarałam się jak najbliżej, ale bałam się, że wepchnę klej do oczu :P
UsuńJa miałam już swój pierwszy raz ze sztucznymi rzęsami i co? Nie miałam ich dłużej jak 5 min. Miałam wrażenie, że wyglądam jak sztuczna lalka i wylądowały w koszu...
OdpowiedzUsuńja lubię sztuczne rzęsy,ale zakładam je tylko wtedy jak nie noszę okularów,bo z okularami to średnia opcja;D
OdpowiedzUsuńA ja nie używałam
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie miałam sztucznych rzęs , nawet nie wiem czy potrafiła bym je sama nakładać :) Ale Twoja kolekcja jest bardzo ładna
OdpowiedzUsuńpiękne rzęski :)
OdpowiedzUsuńsama w takich rzęsach czuje się bardzo niekomfortowo :<
OdpowiedzUsuńTe drugie są dziwne ;/
OdpowiedzUsuńAczkolwiek pierwsze wyglądają całkiem zjawiskowo - szkoda tylko, że trzeba było się tyle męczyć ;/
Może powinnaś kupić takie które są wykonane z prawdziwych włosów (np. Inter Vion ma takie w ofercie) - rzęsy te są mięciutkie i naturalnie wyglądają, fajne są również na silikonowych paseczkach - też lepiej się układają na powiece. Ale mi generalnie się podobają te Twoje rzęski i fajnie wyglądają na oczach :)
OdpowiedzUsuńSztuczne rzęsy ładnie wyglądają na oczach ale zawsze jednak widać, że to sztuczne, chyba że rzeczywiście tylko na jakieś specjalne okazje :-)
OdpowiedzUsuńPs. A nie przykleiłaś ich czasem na odwrót, tzn, te dłuższe powinny być na zewnątrz a krótsze w kącikach oczu? ;-) Zresztą, ja to bym chyba w ogóle nie dała rady przykleić i po pierwszych nieudanych próbach wylądowałyby na ścianie :-)
Hmm...a może w tym jest problem, że na odwrót, aczkolwiek wydaje mi się że są podobne w obu końcach ;)
Usuńte srebrne to całkiem sztucznie wyglądają...
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam czegoś takiego, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia się...
OdpowiedzUsuńno nie, jak to tak można mieć te same produkty hihi? :D
OdpowiedzUsuńdziękuję za komplement, ale nie przesadzaj, jestem zwykła :P
Wypróbowałabym takie, ale tanie, przy których bym się nie denerwowala, że wyrzuciłam pieniądze w błoto :) a rzęsy srebrne są co najmniej śmieszne..
A ja uważam to jednak za nadzwyczajne :d nie dość, że odwiedzamy swoje blogi, to po drugiej stronie monitora testujemy to samo :D
UsuńNie lubię przyklejać sztucznych rzęs, ale na pocieszenie powiem Ci że z połówkami jest trochę latwiej i dużo delikatniej wyglądają :)
OdpowiedzUsuńJa też nie używam póki co, ale mam wrażenie, że moje makijaże mogłyby wyglądać efektowniej, gdybym zdecydowała się choć na kępki :)
OdpowiedzUsuńKochana, ja byłam w poniedziałek na kursie przedłużania rzęs metodą 1:1. Dałam się jako modelka żeby poczuć to na sobie. I leżałam tak 3 i pół godziny. Ja to ustrojstwo kleiłam jej 2 godziny... każda sztuczna rzęska do jej... ale efekt ahhh. Warto :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za sztucznymi rzęsami. Na pewno nie mogłabym w nich chodzić, bo strasznie przeszkadzają :)
OdpowiedzUsuńzapewne i ja nie umiałabym w takim czymś chodzić więc w ogóle nie próbuję
OdpowiedzUsuńchoć nie powiem u innych bardzo mi się podoba a u Ciebie te czarne wyglądają bosko :)
Te srebrne są straszne, nawet na sylwestra bym ich nie chciała sobie założyć ;) Ja kiedyś kupiłam sztuczne rzęsy z Elfa, ale jeszcze sobie leżą i czekają na premierę ;)
OdpowiedzUsuńwiesz co ja je kleiłam na inny klej niż ten który tam na nich sie znajduje i wszystko było ok
OdpowiedzUsuńno ja też przyklejałam na inny klej ale nie zadowoliło mnie to ;)
Usuńja kupuje ingloty lub ardell najchetniej kepki wtedy wyglada to bardzo naturalnie :)
OdpowiedzUsuńJaaa te pierwsze to czad! o.O
OdpowiedzUsuńTe drugie dziwne :)
Ja nie używałam nigdy i raczej się nie pokuszę :)
Świetne rzęsy!Będzie trzeba się w jakieś zaopatrzyć na sylwestra ;)
OdpowiedzUsuńNie przyklejałam nigdy sztucznych rzęs ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miaąłm i jakoś specjalnie mnie to nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o moich sztucznych rzęsach ja bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń