Witajcie Kochani!
Moje włosy są poddawane olejowaniu już grubo ponad rok. Używałam różnych olei i wiele jeszcze przede mną. Jedna spisywały się lepiej, inne gorzej. Najczęściej używam olei, które mają wiele zastosowań, nie tylko na włosy. A jak wypadł olej stworzony do użytku jedynie na włosy? Zapraszam na recenzję oleju jaśminowego Amla Jasmine.
Buteleczka z olejem umieszczona jest w tekturowym opakowaniu.
Na opakowaniu znajdziemy informacje w języku polskim, o które postarał się dystrybutor.
Buteleczka wykonana z przeźroczystego plastiku umożliwia nam kontrolowanie zużycia produktu.
Znajdziemy na niej skład olejku.
Nie ukrywam, że trochę mnie ta parafina zaskoczyła ...
Butelka jest zakręcana, a pod nakrętką znajduje się dość spory otwór.
Olej ma jasnozieloną, przeźroczystą barwę.
Moja opinia:
- zapach produktu jest baaardzo intensywny, chyba najlepszym porównaniem będzie zapach starszej pani, która wylała na siebie pół litra ciężkich, jaśminowych perfum ... jest ciężki do zniesienia, ale z czasem wytrzymywałam z nim co raz dłużej ;) na pocieszenie dodam, że "podstawowa" wersja Amli "pachnie" jeszcze gorzej xD
- zapach lekko wgryza się we włosy, jednak gdy zdarzyło mi się zmoknąć, narodził się na nowo :P
- zapach lekko wgryza się we włosy, jednak gdy zdarzyło mi się zmoknąć, narodził się na nowo :P
- aby zmyć olej, konieczne jest dwukrotne umycie włosów, nawet mocno oczyszczający szampon nie dał mu rady za pierwszym podejściem
Efekty:
- włosy pięknie lśnią, wyglądają zdrowo
- nie są obciążone, przetłuszczanie nie jest przyspieszone
- nawilża i odżywia włosy, ale jest trochę za słaby dla końcówek (choć chyba zniszczonym nic nie pomoże)
- bardzo ładnie wydobywa/podkreśla skręt włosów
- bardzo ładnie wydobywa/podkreśla skręt włosów
- brakuje mi jedynie sypkości, jaką niektóre produkty nadają moim włosom
Cena: 18,46zł / 200ml
Dostępność: KLIK!
Ale UWAGA! Mam dla Was rabat 20% na ten olejek w http://sklepfamily.pl/ na hasło AMLA.
Rabat ważny przez 7 dni ;)
Rabat ważny przez 7 dni ;)
Amla jaśminowa jest podobno produktem przeznaczonym do jasnych włosów, a ja mam ciemne. Myślę jednak, że jej działanie nie zależy od koloru, a od kondycji, czy też porowatości włosów. Choć przyznam, że "podstawowa" wersja Amli zrobiła na mnie lepsze wrażenie.
Obie wersje znajdziecie w http://sklepfamily.pl/
Obie wersje znajdziecie w http://sklepfamily.pl/
Znacie Amlę? Jak się u Was spisuje?
Jakie oleje Wasze włosy lubią najbardziej?
Jakie oleje Wasze włosy lubią najbardziej?
Kiedyś uzywałam, masz racje zapach straszny ;) dobre porównanie dałas haha
OdpowiedzUsuńHehe, od razu mi się z taka "pachnącą" na kilometr paniusią skojarzyło ;)
Usuńja ostatnio się wkręciłam w te olejowanie, mam całe mnóstwo olei:)
OdpowiedzUsuńOooj tak, olejowanie wciąga ;)
UsuńTyle olei mam zamiar jeszcze przetestować na włosach ... :D
Ja mam ochotę na wszystkie rodzaje amli i ta czysta i ta <3
OdpowiedzUsuńMam podstawową wersję Amli (ach ten zapach!) i ogólnie mam z nią love&hate, nie potrafię się zdecydować czy mi służy czy nie :D
OdpowiedzUsuńChyba się rozleniwiłam...;)
OdpowiedzUsuńMiałam, tylko w trochę innym opakowaniu :D
OdpowiedzUsuńPamiętam, że spisywała się całkiem ok.
ja i oleje indyjskie ise nie lubimy...
OdpowiedzUsuńNie znam amli ale chętnie bym ją poznała bo taki efekt chciałabym mieć na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńja kocham jaśmin, używam aktualnie mydełka jaśminowego i ten intensywny zapach na pewno by mi nie przeszkadzał.
OdpowiedzUsuńChyba ją kupię... Za względu na zapach :D
OdpowiedzUsuńJa chyba nie wytrzymałabym tego jaśminowego zapachu. Zawsze mnie mdli i dusi kiedy przechodzę obok kwitnącego jaśminu.
OdpowiedzUsuńnie uzywałam nigdy ...
OdpowiedzUsuńzapachu bym pewnie nie wytrzymała :)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale chętnie bym poznała;D
OdpowiedzUsuńAmla jest zupełnie nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńLubię podstawową wersję pomimo jej zapachu i uwielbiam jaśmin, więc czuję, że ten olejek sprawdziłby się na moich włosach. ;]
OdpowiedzUsuńSuper, że zebrałyśmy tyle pieniążków dla Artura, jedynie żale mi że do tej pory ni Artur ani nikt z jego rodziny mi nie odpisał. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń