Witajcie Kochani!
Rzadko na moim blogu pojawiają się recenzje żeli pod prysznic. Nie dla tego, że się nie myję, nie nie nie ;) Po prostu, wśród zużywanych przeze mnie hektolitrów myjadeł do ciała, większość nie różni się od siebie zbytnio. Więc po co pisać w kółko to samo? Ale dziś chciałabym Wam przedstawić żel pod prysznic, który zrobił na mnie wrażenie i warto poświęcić mu recenzję :)
Przedstawiam Państwu żel pod prysznic Jardins du Monde ziarna kawy, Yves Rocher.
Na opakowaniu zostały umieszczone takie informacje:Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Ammonium
Lauryl Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Propylene Glycol,
PEG-7 Glyceryl Cocoate, Coffea Arabica Extract, Sodium Chloride, Parfum, Sodium Benzoate,
Styrene/Acrylates Copolymer, Citric Acid, Tetrasodium EDTA,
Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Polyquaternium-7,
Allantoin, Salicylic Acid, CI 17200, CI 19140, CI 42090
Żel znajduje się w zgrabnej, plastikowej buteleczce o pojemności 200ml, zamykanej na "klik".
Konsystencja żelu jest standardowa- ni rzadka, ni gęsta ... ot, żelowa :D
A jego barwa to taka kawa z mlekiem.
Moja opinia:A jego barwa to taka kawa z mlekiem.
- rewelacyjnie się pieni, wystarczy niewielka jego ilość, by dokładnie umyć ciałko, a jak jeszcze do tego dojdzie myjka lub gąbka, to już w ogóle piana party na całego :D morał taki, że żel ten jest wyjątkowo wydajny
- dobrze oczyszcza skórę
- nie wysusza, ani nie spowodował żadnych podrażnień, czy uczuleń
- wspaniale pachnie! o ile oczywiście lubicie zapach kawy; zapach jest bardzo naturalny, iście kawowy, intensywny- pobudzający, długo unosi się w łazience oraz utrzymuje przez pewien czas na skórze
- cena także niezła 8,90zł za 200ml
- szkoda tylko, że z dostępnością słabo ...
Żel, który opisuję ma zmienioną szatę graficzną (moja wersja jest stara), ale mam nadzieję, że jakość produktu nie zmieniła się wraz z nią, bo zamierzam jeszcze po niego sięgnąć, albowiem skradł on me serce!
Znacie, któryś z żeli Yves Rocher z tej serii?
Lubicie zapach kawy w kosmetykach?
super,że nie wysusza,to jest bardzo ważne przy tego rodzaju kosmetykach
OdpowiedzUsuńNie miałam go nigdy
Uwielbiam żele z YR ♥ Polecam z Makadamia !! A kawusie mam w zapasie ♥
OdpowiedzUsuńŚmiesznie to wygląda ;) Z czekoladą , koktajlami i itp można się spotkać więc i na kawę przyszedł czas ;)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie! *-*
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz!
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie kawowe kosmetyki <3 Tego nie miałam, więc czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńJak kawowy to dla mnie strzał w dziesiątkę.
OdpowiedzUsuńMmmm uwielbiam ten żel za zapach! Macadamia też jest przyjemny:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam zapach kawy choć nie pijam :P
OdpowiedzUsuńNie lubię zapachu kawy, więc nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńŻele z YR mi odpowiadają kupuję je kilka razy do roku:) kawowej wersji jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten żel! :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic tej marki,ale swoją przygodę zacznę chyba od żeli :) zapach jak najbardziej w moim guście
OdpowiedzUsuńja z Yr mam tylko wysuszacz;)
OdpowiedzUsuńkawowy zapach to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńjuż mi pachnie mocą pobudzenia :D
OdpowiedzUsuńkupię go kupię, tylko do YR musze się wybrać :D
OdpowiedzUsuńmiałąm ten kremowy żel, dla mnie cudo, uwielbiałam jego zapach
OdpowiedzUsuńLubię ich żele pod prysznic, a kawa nadałaby się idealnie na nadchodzące chłodne wieczory :)
OdpowiedzUsuńDla mnie ten zapach był koszmarny! ;) Ale wiadomo, to kwestia bardzo indywidualna :)
OdpowiedzUsuńNa pewno zakupię :) już się jakiś czas czaję na te żele
OdpowiedzUsuńA u mnie był by ba początku skreślony za zapach, ot taka dziwna jestem :P
OdpowiedzUsuńmusi pachniec super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten żel, zapach jest naprawdę cudowny:)
OdpowiedzUsuń