Hejka!
Jest tylko jedna mascara, która zagościła u mnie ponownie (i to w dodatku, aż trzykrotnie!), ale nie o niej chcę Wam dziś opowiedzieć. Dziś na celowniku mam MYIO Big Fat Smoky Lashes Mascara. Jak się spisał ten tusz do rzęs? Przeczytacie poniżej.
A bohater dzisiejszej notki wygląda tak:
Rewolucyjna silikonowa szczoteczka Volume Tricky Brush.
200% więcej objętości bez efektu sklejonych rzęs.
- tusz ma ładną, głęboką czerń
- efektownie wydłuża rzęsy
- przy dwóch warstwach niestety je skleja (choć nie jest to dość uporczywe sklejanie)- no chyba, że to ma być to 200% pogrubienia, to okeeeej ...
- po kilku godzinach osypuje się, dając efekt "uroczej" pandy
- nie podrażnia oczu, nie powoduje ich łzawienia
- jest dość tani, ok. 10,50 zł
Efekty, jakie uzyskuje dzięki tej mascarze nie są najgorsze, byłabym w stanie nawet znieść to lekkie sklejanie rzęs, ale jego trwałość jest masakryczna! Używam go jedynie, gdy wiem, że szybko wrócę do domu i nie będę publicznie paradować z warstwą tuszu pod oczami.
A mogło być, całkiem niczego sobie... ale nie polubię Cię mój drogi!
A mogło być, całkiem niczego sobie... ale nie polubię Cię mój drogi!
I jeszcze efekty na oku ;)
 |
| Jakiś dziwny odcień skóry mi tu wyszedł ;/ |
I tu jeszcze porównanie- chyba nie muszę mówić, które rzęsy pomalowane? :P
Znacie tę mascarę?
Jakie są Wasze ulubione tusze do rzęs?
Jakie są Wasze ulubione tusze do rzęs?
Coś podobnego u mnie się dzieje z tuszem Essence Get Big Lashes - na rzęsach wygląda na prawdę nieźle ale co z tego jak po godzinie wyglądam jak panda :(
OdpowiedzUsuńWygląda barzdo ładnie, ale szkoda że się osypuje bardzo tego nie lubię ;]
OdpowiedzUsuńosypaczom tuszowym mówimy nie !
OdpowiedzUsuńOsypywanie się tuszy to zło!! :)
OdpowiedzUsuńw ogóle go nie znam!
OdpowiedzUsuńEfekt jest bardzo delikatny, nie miałam nigdy tuszu z tej firmy
OdpowiedzUsuńNie znam ,ale bardzo nie lubie jak tusz się osypuje
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, jak za tak niską cenę to tylko brać, rzęsy ładnie wyglądają. szkoda, że tusz się osypuje,
OdpowiedzUsuńEfekt na rzęsach bardzo mi się podoba, szkoda tylko że się osypuje ;(
OdpowiedzUsuńefekt genialny, ale trwałościa mnie zasmuciłaś : c
OdpowiedzUsuńJa wolę prawdziwe pogrubienie.
OdpowiedzUsuńNic dla mnie jak się osypuje...
dla mnie ten tusz jest genialny ;) Mi długo wytrzymuje na rzęsach i się nie osypuje ani nic sie z nim złego nie dzieje, nawte przez całą imprezę o.O
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się sypie... wygląda ładnie i naturalnie ale moje produkty do oczu muszą być przede wszystkim trwałe, strasznie nie lubię jak coś mi się rozmaże albo osypie, do wieczora musi być perfekcyjnie ;)
OdpowiedzUsuńA ja bym go z chęcią wypróbowała! :D
OdpowiedzUsuńOstatnio efekt Pandy daje u mnie tusz RevitaLash, ale to już chyba ze starości i pora go wyrzucić.
OdpowiedzUsuńA ja bym go z miłą chęcia i tak przetestowała,
OdpowiedzUsuńEch, czyli raczej nie będzie dobry do szkoły
OdpowiedzUsuńpolgia.blogspot.be
Szkoda, że jego trwałość jest taka słaba, bo efekt jest bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńPodziękuję tej pandzie ;-))
OdpowiedzUsuńoddałam go teściowej a ona mówi, że jest fajny :p
OdpowiedzUsuńNie znam go,efekt fajny,ale osypywanie nie :/
OdpowiedzUsuńNie miałam i pewnie nie kupię:)
OdpowiedzUsuńNo i nic z tego nie będzie... skoro się osypuje...
OdpowiedzUsuńSzkoda zachodu.
Nie znoszę kiedy tusz się osypuje! jak dla mnie jest natychmiast zdyskwalifikowany! :(
OdpowiedzUsuńTej nie znam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo lubię Miss Sporty Fabulous Lashes, Maybelline Big Eyes i również z Maybelline Great Lash :)
Efekt delikatny.
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, szkoda tylko że trwałość jest taka fatalna.
OdpowiedzUsuńTakie piękne zdjęcia, myślałam, że tusz też będzie dobry ale jak widzę do ideału mu daleko :)
OdpowiedzUsuńOsypywanie się od razu go dyskwalifikuje ;P
OdpowiedzUsuńEfekt jest bardzo naturalny ;) szkoda, że się osypuje bo brzmi i wygląda dość ciekawie. ja nie znoszę jak tusz się sypie, a jestem niemal całymi dniami w pracy!
OdpowiedzUsuńWydaje się fajny bo daje efekt bardzo naturalny, szkoda tylko, że jest taki nietrwały ;/
OdpowiedzUsuń