Hejka :)
Dziś słów parę o ultralekkiej odżywce z olejkiem arganowym firmy Marion.
Odżywka ta jest przeznaczona do każdego rodzaju włosów, szczególnie suchych i zniszczonych.Odżywka w spray'u bez spłukiwania intensywnie pielęgnuje włosy i ułatwia stylizować fryzurę. Specjalnie opracowana dwufazowa formuła działa zarówno na zewnętrzną warstwę włosów, jak i pomaga regenerować włosy od wewnątrz. Niezwykle lekka konsystencja, która natychmiast wnika we włókno włosa, gwarantuje świeżość, sprężystość i lekkość włosów, bez ich obciążania.
Formula zawiera bogaty w glicerydy oraz witaminy olejek arganowy, pochodzący z upraw ekologicznych, potwierdzonych certyfikatem Ecocert. Olej pomaga zapewnić włosom 7 efektów:
- przywraca piękny połysk
- regeneruje włosy od wewnątrz i wygładza
- ułatwia rozczesywanie i układanie
- wzmacnia i nawilża
- nadaje miękkość i elastyczność
- chroni przez szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych
- zapobiega puszeniu się włosów
Przed użyciem mocno wstrząsnąć! Rozpylić na umyte, suche lub mokre włosy, następnie dokładnie rozczesać. NIE SPŁUKIWAĆ! ...
przed wstrząśnięciem (widać dwie fazy)
po wstrząśnięciu
Moja opinia:
Przyznam, że trochę "bałam się " tej odżywki. Ze względu na to, że moje włosy mają tendencję do przetłuszczania się, a odżywka ta po pierwsze jest bez spłukiwania, a po drugie ma olejek arganowy, który na jej powierzchni wygląda jak oka w rosole, toteż myślałam, że przyspieszy przetłuszczanie mych włosów. Aleee nic bardziej mylnego. Odżywka nie obciąża włosów i nie powoduje, że szybciej stają się przetłuszczone. Dodatkowo odżywka nadaje włosom piękny połysk. Moje włosy lubią się puszyć, ale po zastosowaniu tej odżywki są wygładzone. Ogólnie nie mam i nigdy nie miałam jakiegoś większego problemu z rozdwajającymi końcówkami włosów, sporadycznie się zdarza takie zjawisko, ale zauważyłam, że od kiedy używam owej odżywki, niemalże nie mam rozdwojonych końcówek włosów, mimo że ostatnio były one podcinane w lipcu. Włosy dzięki tej odżywce są miękkie i przyjemne w dotyku, całkiem dobrze się rozczesują. Czy odżywka regeneruje od wewnątrz i chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych? Tego nie wiem... Wpływu odżywki na wzmocnienie włosów również nie jestem w stanie ocenić.
Opakowanie: Poręczna buteleczka typu "psik, psik " :D z aplikatorem do rozpylania :)
Cena produktu: 7zł
Wydajność: Bardzo wydajna, od października używam trzy razy w tygodniu na włosy długości za ramiona, a mam ponad pół buteleczki.
Czy kupię ponownie? Na pewno- nie mam żadnych zastrzeżeń do tej odżywki i z czystym sumieniem ją polecam :)
Uwaga!! Taką odżywkę możecie wygrać na moim rozdaniu :) [KLIK]
Kilka słów :)
Jeszcze pozwolę sobie na kilka słów prywaty :)
Uczę się mojego aparaciku i tak chodzę i wszystko fotografuję. W związku z tym chciałam też cyknąć słit fociszkę mojemu psu. Podchodzę do niego z aparatem, a ten wrrrr , drugie podejście- tak samo... Podchodzę bez aparatu, wszystko ok :D Morał z tego taki, że Miśkowi mój nowy przyjaciel nie przypadł do gustu, a może boi się, że chcę go zabić taką pokaźną lufą... :P Albo pies robi z siebie gwiazdę i warczy na mnie jak na paparazzi :)
Noo, to lecę dalej go rozkminiać :)
Całkiem dobra recenzja, pewnie się zaopatrzę... Jejku jak ja Ci zazdroszczę tego cudeńka...Mi się tylko marzy... Pstryk... Pstryk... ;)
OdpowiedzUsuńjak nie wygram u Ciebie :d to sobie kupię :) buziam ♥
OdpowiedzUsuńdokładnie:P
UsuńLubię takie "lekkie" odżywki;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiałam się nad odżywkami z Marionu i widzę, że sprawdzają się super :) Ja mam teraz włosy w opłakanym stanie. Góra się przetłuszcza od czapki, reszta sucha, końcówki w strzępkach. Ale pełna mobilizacja i w poniedziałek się umawiam do fryzjera!! :)
OdpowiedzUsuńMa serum do włosów z tej serii i póki co jestem zadowolona.Zapraszam do mnie na nowy post ;)
OdpowiedzUsuńLubię odżywki bez spłukiwania, więc zapewne i tą bym polubiła :)
OdpowiedzUsuńPiesek nie lubi być fotografowany :) Ja w tej chwili szukam dobrej odzywki do moich włosów :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tą mgiełką :)
OdpowiedzUsuńa raczej odźywką
Usuńja lubie mgielke z Isany, ale ta z olejkiem arganowym tez musi byc niezla, na pewno sprobuje, bo swoja mam na wykonczeniu:)
OdpowiedzUsuńOstatnio będąc w drogerii miałam ją w ręce, ale w końcu zdecydowałam się na kupno octu z malin z tej samej firmy. Teraz żałuję :(
OdpowiedzUsuńLubię Twoje wpisy:) i już Ci zapowiadam - kupię tę odżywkę w pierwszej kolejności:D
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszego fotograficznego rozwoju :)
OdpowiedzUsuńMoje włosy również strasznie się przetłuszczają, ale mimo moich obaw ostatnio kupiłam podobną odżywkę i, o ironio!, włosy dłużej utrzymują świeżość ;)
Uwielbiam tą firmę :) też chciałam tą odżywkę, ale jakoś kupiłam sobie do włosów falowanych :P słyszałam w sumie, że składy produktów za fajne nie są..
OdpowiedzUsuńBoje sie takich odzywek , może odważe się kiedyś na kupno :))
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupiłam serum na końcówki z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńMusi się przyzwyczaić do nowego sprzętu/towarzysza/znajomego - daj mu czas:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdobrze wpadłam na tę recenzję :) bo ostatnio bite 15 min stałam przy półce Marion i zastanawiałam się nad kupnem tej Twojej a tej malinowej odżywki - w końcu nic nie kupiłam ;) ... być kobietą :)
OdpowiedzUsuńHaha, biedna psinka ^^... odzywke koniecznie wypróbuję ;x nie ucieknie ode mnie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam każda taka odżywke "psik psik" :) jest jednym z podstawowych produktów w pielęgnacji moich klaczków xD
OdpowiedzUsuńja mam taką tylko że blond włosów:D jak się ją wstrząsa to taki kogel mogel widać;p
OdpowiedzUsuńgdzie mogę ją dostać? :) bo mam podobne problemy z włosami i ciężko mi jakąkolwiek odżywkę dopasować :)
OdpowiedzUsuńNigdy jej nie miałam i nigdzie nie mogę jej znaleźć, a nie ukrywam że bardzo bym chciała ją wypróbować. Dlatego bardzo chętnie biorę udział w Twoim rozdaniu ;)
OdpowiedzUsuńu mnie w sklepach jej chyba nigdzie nie ma :(
OdpowiedzUsuńO bardzo mnie zaciekawiłaś. Z marion mam tylko spray do prostowania z którego nie byłam zadowolona.
OdpowiedzUsuńHeh piesek gwiazda, co Ty myślisz, że tak za darmochę da się cykać :P
no, to może się do natury wybiorę ;p teraz mam na wykończeniu taką mgiełkę-odżywke z pantene ale nie widzę większej różnicy ;/
OdpowiedzUsuńteż tak miałam jak mój aparat był nowy -robiłam wszystkiemu foty:D teraz to minęło ;p
OdpowiedzUsuńa odżywka mnie zaciekawiła, hmm może wezmę udział w Twoim konkursie:)
Nie ukrywam, że mnie zaciekawiłaś tą recenzją. ;)
OdpowiedzUsuńżadne zdjęcia z lampą wbudowaną w apaat nie będą dobre ;) nienawidzę lampy
OdpowiedzUsuńnooo, w moim starym aparacie o niebo lepsze wychodziły z lampą ;)
Usuńnigdzie nie mogę jej znaleźć :c
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
tez ja mam i uwazam ze dobrze się spisuje! Podoba mi się Twój blog, ciekawy post, cieszę się, że do Ciebie trafiłam. Będę wpadać, obserwuję i w wolnej chwili zapraszam do odwiedzin ;)
OdpowiedzUsuńA gdzie można ją dostać ? Zaciekawiłaś mnie...
OdpowiedzUsuńZazdroszczę aparaciku... ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana! :)
OdpowiedzUsuń7szminek.blogspot.com
Muszę spróbować, bo zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńja również cię otagowałam:* jakby co szczegóły w zakładce otagowania:*
OdpowiedzUsuńCiekawy blog ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :
welcome-to-realityy.blogspot.com
O z chęcią wypróbuję sama, nawet jeśli nie wygram w Twoim rozdaniu. Zapraszam również na moje pierwsze rozdanie :)
OdpowiedzUsuń