Hejka!
Jako że dłonie są wizytówką kobiety, przynajmniej tak się mawia, należy o nie dbać wszelkimi dostępnymi środkami. Przeważnie sięgamy po kremy i balsamy przeznaczone do tej części ciała, ale czemu by nie spróbować peelingu? Wiadomo przecież jak ważne jest złuszczanie martwego naskórka, więc dłoniom również zabieg ten powinien sprzyjać. Moje łapki doświadczają ostatnio, jak działa luksusowy peeling do rąk z ekstraktem z wanilii, wzbogacony o kwas hialuronowy, 8w1 kompleksowa pielęgnacja skóry dłoni, z serii Argan&Vanilla, marki Eveline Cosmetics.
Tak przeczytamy na opakowaniu:
Skład: Aqua/Water,
Glycerin, Polyethylene, Cetyl Alcohol, Caprylic/Capric
Trygliceryde, Urea, Glycine Soja Oil, Sodium Polyacrylate, Sodium
Hyaluronate, Butyrospermum Parkii Butter, Ceteareth-20, Betaine,
Dimethicone, Argania Spinosa Kernel Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil,
Juglans Regia Shell Powder, Propynele Glycol, Citrus Limon Fruit
Extract, Mel Extract, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Theobroma Cacao
Extract, Rosa Canina Fruit Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract,
Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl
Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Benzyl Alcohol,
Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Tocopherol, DMDM
Hydation, Parfum, Cl 16255, Lilial, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal,
Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol.
Produkt znajduje się w miękkiej tubce, o pojemności 75 ml.
Tubka zamykana jest na "klik".
Peeling ma niezbitą konsystencję, nie jest ona też przeciekająca przez palce, dla mnie ok. Zawiera liczne drobinki, nie widać ich na zdjęciu, są wielkości ziarenek piasku + te brązowe drobinki, które są widoczne.
Moja opinia:
- peeling ma świetny zapach, ale nie każdy go polubi- intensywna, słodka wanilia, utrzymuje się na skórze przez pewien czas po "zabiegu", woń taka sama, jak w przypadku kremu do rąk z tej linii;
- jest wydajny, nie trzeba go wiele, by wypeelingować łapki;
- przyjemnie rozprowadza się na dłoniach, gładko sunie po skórze;
- dzięki licznym, choć malutkim, ale ostrym drobinkom, peeling zdziera martwy naskórek w zadowalającym stopniu;
- na dłoniach nie zostaje tłusta, czy lepiąca warstwa, produkt spłukuje się bez problemu;
- dłonie po jego użyciu są mięciutkie, przyjemne w dotyku, ja mam nawet wrażenie, iż produkt je nawilża;
- po "zabiegu" dłonie zyskują "nowe życie", są mięciutkie, wygładzone, różnica jest zdecydowanie wyczuwalna w porównaniu ze skórą dłoni przed ich wypeelingowaniem;
- produkt nie powoduje podrażnień;
- co do składu nie jest najgorszy- nie ma w nim parafiny, są oleje, masło shea ... szkoda, że są też "nieciekawe" substancje, a skład jest dość długi.
- cena: ok. 10zł
Generalnie jestem z peelingu zadowolona, chętnie po niego sięgam i pewnie niejedno opakowanie tego specyfiku zagości jeszcze u mnie.
Znacie ten peeling?
Używacie tego typu produktów do rąk?
Używacie tego typu produktów do rąk?
Nie znam, ale baardzo lubię wszelkie peelingi do dłoni ;)
OdpowiedzUsuńTeż go polubiłam, choć zapach to nie do końca moja bajka :)
OdpowiedzUsuńszata graficzna fajna:)
OdpowiedzUsuńLada chwila zacznę używać;) wcześniej miałam dawna wersje
OdpowiedzUsuńMyslę, że bym go polubiła ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, miałam krem do rąk z tej serii. :-)
OdpowiedzUsuńUżywam peelingu do rąk z Ziaja i ten Eveline myślę, że się do niego nie umywa, bo w Ziaji jest mnóstwo malutkich jak piasek drobinek, które ścierają idealnie :)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj do dłoni używam tego samego peelingu, co do reszty ciała.
OdpowiedzUsuńSkład przerażająco długi :-o
OdpowiedzUsuńopakowanie wygląda kusząco, ale ja ostatnio używam głównie peelingów, które sama sobie zrobię :)
OdpowiedzUsuńpiling do rąk mi jakoś niepotrzebny:D
OdpowiedzUsuńPoprzednia wersja tego peelingu mnie oczarowała, chętnie poznam ten.
OdpowiedzUsuńmają te produkty strasznie mocny zapach :( moja mama lubi peelingi tej marki ! :)
OdpowiedzUsuńmuszę go zakupić:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie:)
jak widać arganowa seria nie tylko w kremikach się udała :) nie spotkłam jeszcze tego peelingu :) wprawdzie mam mnóstwo cukrowych do zuzycia ale zdecydowanie bardziej lubie te ostrzejsze drobinki :)
OdpowiedzUsuńZabiegi z tym peelingiem chętnie zrobiłabym mojemu TŻ,bo narzeka ciągle jakie to ma złe ręce. Czas go poszukać! :)
OdpowiedzUsuńJa używałam jego poprzednika, jak mi się skończy to wezmę się za ten (bo leży u mnie w szufladzie) :)
OdpowiedzUsuńuwielbiaam! <3
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki peelingowy zabieg na dłonie :)
OdpowiedzUsuń