1/07/2013

Ziaja: de-makijaż uniwersalny.

Witajcie dziewczęta :)

Jak większość studentek mogę teraz ponarzekać na brak czasu i przeprosić za zaniedbywanie bloga, ale sesja z przyczyn niezależnych ode mnie zbliża się wielkimi krokami, pochłaniając mój czas. Nie wspominając już o pracy licencjackiej, w pisaniu której utknęłam w martwym punkcie, zwanym czarną "de". :)

Wspominałam Wam, że gdy liczba obserwatorów mojego bloga dobije magicznej (dla mnie) setki ogłoszę wszem i wobec rozdanie. Haa! Nawet nie przypuszczałam, że nastąpi to tak szybko :D Niestety jeszcze nie zakupiłam nagród na owe rozdanie, a poza tym, jak już wspomniałam (taaaak, takkk tylko winny się tłumaczy) mam ograniczone zasoby czasowe. Jednak słowa dotrzymam, bo zawsze dotrzymuję i rozdanie ogłoszę, ale jeszcze nie teraz. Spodziewajcie się zatem :) Na pocieszenie dodam, że pierwszych 100 obserwatorów już ma po jednym losie dodatkowym, jeżeli osoby te zechcą wziąć udział w mym rozdaniu :)

A teraz ciekawostka- wczorajsza niedziela była trzecią niedzielą z rzędu, kiedy coś wygrałam, noooormalnie aż nie mogłam uwierzyć :D patrzajcie niewiasty [KLIK] Oby ten łut szczęścia mnie nie opuszczał :D <tfu, tfu, tfu> żeby nie zapeszyć :P

To tyle ogłoszeń parafialnych. Przejdźmy zatem do tematu tego posta.

Jakiś czas temu kupiłam sobie płyn do demakijażu z mojej ulubionej Ziaji.
Jak widać na zdjęciu nie wiele go już zostało- w sumie to na raz.

Jak widać (albo nie widać) na zdjęciu jest to uniwersalny płyn do demakijażu oczu.
Słowo uniwersalny odebrałam jako pozwolenie na używanie do zmycia makijażu nie tylko oczu lecz całej twarzy i tak też był przeze mnie stosowany.

Z tyłu buteleczki możemy przeczytać:

 Polecany również dla osób stosujących soczewki kontaktowe. Przebadany okulistycznie. Nie zawiera substancji zapachowych.

Skutecznie i delikatnie usuwa makijaż
Zapobiega wysuszaniu wrażliwej skóry wokół oczu.
Nie powoduje podrażnień skóry i spojówek.

STOSOWANIE: Delikatnie zmywać makijaż wacikiem nasączonym płynem, unikając wprowadzenia go do oka.

A teraz moja opinia:
  • nie wysusza ani nie natłuszcza skóry
  • nie powoduje lepienia się skóry
  • nie podrażnia
  • bardzo dobrze usuwa podkład, puder i tusz do rzęs
  • opornie idzie mu 'pozbycie' się pomadki z ust- rozmazuje ją
  • dosyć wydajny
  • nie powoduje szczypania w przypadku kontaktu z oczami
  • teoretycznie jest bezzapachowy, ale wg mnie pachnie... przychodnią, lekarzem, szpitalem- taką sterylnością;)
  • poręczne opakowanie o pojemności 120ml- spokojnie mieści się w kosmetyczce więc możemy zabrać w podróż
  • atrakcyjna cena- ok 5zł
  • nie powinno być problemu z dostępnością
Ogólnie mogę wystawić temu płynowi ocenę 4+, przy czym plus jest bardzo duuuuży, ale nie jest to cała piąteczka, ze względu na opór przy zmywaniu pomadki.
Była to pierwsza buteleczka tego płynu i na pewno kupię kolejną.

Miałyście ten płyn? Jakie są Wasze ulubione preparaty do demakijażu?

Buziaczki moje Skarbeczki :*

25 komentarzy:

  1. właśnie go używam i jestem zachwycona! ogólnie lubię kosmetyki Ziaji :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja dzisiaj widziałam go w sklepie i sie zastanawiałam czy kupic, jutro po prostu pójdę i kupie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ach Ty szczęściaro! Gratuluję! Też czekam aż coś wygram, może kiedyś się uda :D Łączę się w bólu studenckim, dziś nawet miałam kolokwium ;/ Co do demakijażu to teraz używam płynu micelarnego z Delii, jest całkiem ok :) Ten też miałam, ale stosowałam tylko do oczu - byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Używałam, ale dla mnie byl lekko za tlusty jednak :> Jestem w trakcie poszukiwań swojego ulubionego płynu jeszcze...

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja go nie lubię ;( nie chciał mi zmywać w ogóle makijażu oczka ;( buziam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Używam i potwierdzam - bardzo dobry płyn:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie płyn micelarny Sopot Spa uczulał, szczypał, drażnił. Raczej już z Ziai nic nie wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Super blog będę częściej wpadać.:D Zapraszam do mnie :** Obserwujemy.? ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie niestety się nie sprawdził, mocno podrażniał mi skórę wokół oczu :(

    OdpowiedzUsuń
  10. no ja niestety wole ta 2 ziajke;) dwufazowa:) jest wg mnie o wiele lepsza! ale dla kazdego jest dobre co innego:) uwielbiam produkty ziajki! pozdrowka i gratulacje kochana! p.s zdradz sposob jak ty to robisz?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi nie przypadł do gustu, nic poza rozmazaniem makijażu nie uczynił niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  12. ja mam swój sprawdzony specyfik na de-makijaż :))

    OdpowiedzUsuń
  13. gratulacje wygranych! ;) Mi ten płyn oczki podrażniał i to bardzo

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nie stosowałam tego płynu, ale na niego też kiedyś przyjdzie pora ;) Chwilowo używam mleczko do demakijażu i mam co do niego mieszane uczucia...

    OdpowiedzUsuń
  15. tego akurat nie używałam, ale z ziaji mam mleczko do demakijażu i nie narzekam na nie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A u mnie zupełnie się nie sprawdził . Rozmazywał mi tusz, a i tak zostawało go sporo ; /

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja za nim nie przepadałam, strasznie nie wydajny i miałam tłustą buźkę po nim ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety nie wiem dlaczego, ale u mnie Ziaja wogóle nie działa, ani nie pomaga, ani nie szkodzi, a szkoda, bo mają fajne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  19. ziaja wypala mi oczy, wiec podziekuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak widzę zdania na temat tego kosmetyku są podzielone. Osobiście nigdy go nie miałam, może kiedyś się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Używałam go kiedyś, ale musiałam ostro trzeć, żeby wszystko zmyć. :(

    OdpowiedzUsuń
  22. według mnie najlepszy za tak niską cenę :D używam go od kilku lat bez zmian :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Dokladnie jest niezastapiony! Moj KWC:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :) Zostawienie go zachęca mnie do dalszej pracy oraz odwiedzenia Twojego bloga.