A może i jakiś Czytelnik płci męskiej tu zbłądził, to też witam :D
Dziś słów parę na temat kawy- tytułowej małej czarnej.
Zimowa aura może u wielu osób spowodować spadek koncentracji, wzmożoną senność, czy pogorszenie nastroju. Aby temu zaradzić warto pijać naturalną kawę. Zawarta w niej kofeina ma działanie pobudzające, ale nie tylko...
Zawartość kofeiny:
- małe espresso ok. 60 mg
- filiżanka kawy parzonej 70-140 mg
- filiżanka kawy rozpuszczalnej 95 mg
- filiżanka kawy mrożonej 50-70 mg
Każdy organizm ma nieco inną tolerancję na ilość kofeiny, ale przyjmuje się, że dobowa porcja tej substancji nie powinna przekraczać 400mg. Oznacza to, że dziennie możemy sobie pozwolić na 3 filiżanki kawy. Ilość tę warto zmniejszyć, jeżeli dodatkowo pijamy tez inne napoje kofeinowe, np. czarną herbatę (szklanka zawiera 50 mg kofeiny), herbatę zieloną (30 mg w szkl.), czy napoje typu cola (45 mg w butelce 0.33l) oraz oczywiście rożnego rodzaju energy drinki.
Działanie
Jak już powszechnie wiadomo kawa ma działanie pobudzające. Naukowcy dowiedli też, że regularne picie 1-2 filiżanek dziennie poprawia pamięć, obniża ryzyko wystąpienia choroby Alzheimera, Parkinsona, cukrzycy typu II, chorób serca, raka jelita grubego, wątroby i pęcherza. To także środek zapobiegający bólom mięśni i napadom duszności, np. przy astmie. Skąd to zdrowotne działanie? Kawa jest dobrym źródłem przeciwutleniaczy, które zwalczają wolne rodniki, przez co zapobiegają niszczeniu i mutowaniu komórek, Dodatkowo kofeina rozszerza oskrzela, ułatwiając oddychanie i dotleniając organizm. Ponieważ ma również działanie moczopędne, ułatwia usuwanie toksyn.
Przeciwwskazania
Z napojów kofeinowych powinny zrezygnować (lub ograniczyć do minimum) kobiety w ciąży, bo płód nie potrafi przetwarzać kofeiny. Ponieważ przenika ona do mleka, nie jest wskazana także przy karmieniu piersią. Inne przeciwwskazania to osteoporoza (kofeina utrudnia przyswajanie wapnia), choroba wrzodowa (kawa podrażnia przewód pokarmowy) i duże skoki ciśnienia krwi (kofeina może nasilać tę dolegliwość).
źródło tekstu- Przyjaciółka
Osobiście nie wyobrażam sobie popołudnia bez kubka kawy i czegoś słodkiego doń. Nie pijam kawy w celu podniesienia ciśnienia, czy 'bo mi się chce spać', lecz ze względu na jej walory smakowe. Bardzo lubię się tą używką delektować :)
Toteż byłam bardzo zadowolona, gdy uzyskałam możliwość przetestowania kilku smaków kaw od firmy Skworcu.
Otrzymałam następujące smaki:
rozpuszczalna:
- bananowa- skład: kawa rozpuszczalna, aromat bananowy
- wiśniowa- skład: kawa rozpuszczalna, aromat wiśni
- pomarańczowa- skład: kawa rozpuszczalna, aromat soczystych pomarańczy
- wiśnia w rumie- skład: kawa Arabica Columbia Excelso, aromat dojrzałej wiśni i rumu
- czekoladowa- skład: kawa Arabica Columbia Excelso, aromat pysznej czekolady
Jak już wspomniałam, do kawy muszę mieć cosik słodkiego :) - UWAGA! Zdjęcia drastyczne dla osób na diecie!
bananowa z babeczkami bananowymi
a tu pomarańczowa z serniczkiem
do wafli czekoladowa
a do pączusia wiśnia w rumie
Wiśniowa rozpuszczalna nie załapała się na sesję- nie to, że do niej coś mam;)
Zatem przejdę do opinii. Powyższe kawy nie tylko pachną pomarańczowo, bananowo etc. ale też tak smakują. Oczywiście smak kawy samej w sobie nie został tymi aromatami 'zabity' lecz współgra z nimi tworząc bardzo ciekawą kompozycję smakową. Kawy rozpuszczalne mają delikatniejsze smaki i aromaty, mimo widocznych na zdjęciach ciemniejszych barw. Kawy ziarniste pachną bardzoooo wyraziście! Aromat ich czuć w całym pomieszczeniu. W sumie dzięki nim przekonałam się do kawy parzonej, do tej pory piłam kawy jedynie rozpuszczalne. Zwykła kawa parzona mi nie podchodziła, ale w przypadku kaw od Skworcu, moje kubki smakowe były szczęśliwe i merdały języczkiem :D
Właściwie to każdy z tych smaków ma w sobie coś wyjątkowego, ale patrząc na ilość jaka mi w tym momencie została, stwierdzam, że najbardziej przypadła mi do gustu kawa czekoladowa;) Mój narzeczony bardzo polubił kawę bananową i tylko taką chce pić. Trudno mi wybrać faworyta z tej piątki. Gdy potrzebuję słodyczy- pije czekoladową, orzeźwienia?- sięgam po kawę pomarańczową- taaak, tak, kawa potrafi orzeźwić ;) Wykwintny smak zapewni kawa wiśnia w rumie, odrobinę goryczki bananowa, a fantazyjnego smaku- kawa wiśniowa.
Wszystkie są pyszne i oceniam na 6! :)
Dziś minął dokładnie miesiąc od kiedy otrzymałam paczuszkę z tymi pysznościami i powiem szczerze, że mimo, iż nie przechowywałam tych kaw w jakiś specjalistycznych warunkach, ot tak jak mi przysłano, to nadal pachną bardzo intensywnie, co przekłada się tez na ich smak, w ogóle nie zwietrzały.
Dziękuję firmie Skworcu za przekazanie mi tych smakołyków do testów, jednocześnie podkreślam, iż fakt ten nie wpłynął w żadnym stopniu na moja opinię o powyższych produktach.
Z bogatym asortymentem firmy- kawy, herbaty, akcesoria, przyprawy, itp. możecie zapoznać się na jej stronie internetowej KLIK lub allegro KLIK. Polecam!
Moje nowe perfumki- pachą tak samo pięknie jak wyglądają :)
Buźka! :*
Lubię ciekawe kawowe smaki :D Też muszę codziennie mieć coś słodkiego do kawy :D
OdpowiedzUsuńnigdy takich smakowych nie pilam, lubie jedynie rozpuszczalna z mlekiem i bez cukru:D
OdpowiedzUsuńOsz Ty wredoto takimi słodkościami mnie kusisz! Ja kawy nie piję, ale gdybym piła to na pewno z wielką chęcią wypróbowałabym bananową :) A teraz stąd uciekam, bo dostanę ślinotoku :D
OdpowiedzUsuńKawę uwielbiam, ale z tego co piszesz, to chyba za dużo jej w mojej diecie ;)
OdpowiedzUsuńPijam codziennie 2 lub 3 kawy i 3 mocne czarne herbaty oraz dwie zielone ;) Bilans.... sporo kofeiny ;)
Mniam, mniam :D
OdpowiedzUsuńto ja poproszę pączusia :)
OdpowiedzUsuńKawusia:))) Ja piję bezkofeinowe:)
OdpowiedzUsuńkawa,kawa, kawa musi być! :)
OdpowiedzUsuńJak ja kocham kawy smakowe. I to jeszcze takie w ziarenkach, świeżo zmielone *_*
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam smakowej kawy :D
OdpowiedzUsuńPiłam jedynie waniliową. Bananowa na pewno jest pyszna ;)
OdpowiedzUsuńz kaw toleruję tylko capuccino, 3 w 1 i latte machiatto ;) kusisz kochana tu kusisz :*
OdpowiedzUsuńKocham wiśnie i wszystko to co wiśniowe. Kawki wiśniowej jeszcze nie piłam, ale zapewne też kocham. Narobiłaś mi ochoty na te dwie kawy.
OdpowiedzUsuńA tymczasem wracam do swojego piwa jagodowego :D
W Tesco, ale w niektórych mniejszych sklepach też jest. To jest piwo regionalne. Nazywa się Lubuskie Jagodowe ;-)
Usuńach..szkoda, że nie mogę pić kawy. Kiedyś byłam od niej uzależniona :)
OdpowiedzUsuńGratuluję testowania....:)
OdpowiedzUsuńNiestety na mnie ta firma się wypięła... chyba uznali że nie będę potrafiła odpowiednio opisać ich produktów....:P
Nigdy nie próbowałam kaw smakowych. Przekonałaś mnie i muszę sobie zakupić ;)
OdpowiedzUsuńNo nie... same pyszności, a ja nie mogę... :(
OdpowiedzUsuńP.S. Kochana post dotyczący mojej sukni ślubnej już jest - teraz Twoja kolej ;)
W takim razie ja czekam.... cierpliwie czekam aż się doczekam :)
UsuńJeśli można... to ja poproszę więcej postów z przygotowań do ślubu ;) Interesuje mnie wszystko: welony, buty, biżuteria, makijaże, fryzury... od A do Z.
UsuńTo mnie uspokoiłaś :D
UsuńAle pyszne rzeczy na zdjęciach mniaaami
OdpowiedzUsuńWiosna, wiosna więc ja tylko popatrzę :)
OdpowiedzUsuńKawa nie dla mnie, ale te słodkości to bym pochłonęła;)
OdpowiedzUsuńRzadko patrzę na to co Dziewczyny dostają od różnych firm z zazdrościa. Tu u Ciebie jednak zazdrość mnie zżera :P tyle różnych kawuś do wypróbowania, no no :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cieplutko :*
O jak ja kiedyś nie lubiłam kawy, zawsze mnie po niej mdliło, było niedobrze... jednak od pewnego czasu, czy ja wiem, może pół roku? Piję jedną dziennie, dla walorów smakowych, tak właśnie się w nią wciągnęłam ;) Ale w sumie, to piję Nescafe 3w1, bo ta mi podchodzi całkowicie, do innych ''domowych'' jeszcze się nie przekonałam :)
OdpowiedzUsuńsame pyszności :)
OdpowiedzUsuńDlaczego Ty mi to roooooooooobiiiiiiiiiiiiisz?:P Te zdjęcia są tak drastyczne,ze musisz je OCENZUROWAC! +18/ -DIETA i wtedy mozna wchodzić po weryfikacji :P Właśnie mi zaburczało w brzuchu :(
OdpowiedzUsuńOj, chętnie wpadłabym do Ciebie na kawusię bananową- mniaaaam na samą myśl o tak przepysznym napoju;)
OdpowiedzUsuńJa rozpuszczalnej od jakiegoś czasu już nie pijam, ale reszty szczerze i potwornie zazdroszczę! :)
OdpowiedzUsuńNaczytałam się kiedyś, że wypłukuje magnez więc trzeba uważać z ilością ale to jak ze wszystkim :) Poza tym miałam pewnego czasu dużą nietolerancję na białko od tamtej pory uważam jednak bardzo mi smakuje i czasami nie jestem w stanie sobie odmówić zwłaszcza z dużą ilością mleka, czarnej nie wypiję! :P
OdpowiedzUsuńŚliczna buteleczka perfum.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę, jednak obecnie przestałam ją pić ze wzlgędów zdrowotnych, bardzo tego żałuje. Zostało mi tylko wąchanie aromatu. :((
Buziaczki
Pyszna kawunia :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj robię dietetyczną tarte z brzoskwiniami, więc kawa będzie idealnie pasować :)
Buziaki,
ALEKS
A ja jestem jakimś odmieńcem.. I nie lubię kawy. Piję jak mam za niskie ciśnienie :) A jak zrobię za mocna to trzęsą mi się ręce, widocznie to nie dla mnie ale pączuszkiem nie pogardzę ;D
OdpowiedzUsuńDodałam się też do obserwatorów i zapraszam do mnie ewkabloguje.blogspot.com
Mmm uwielbiam kawę :D Zazdroszczę testowania tak wielu smaków :)
OdpowiedzUsuńWstyd sie przyznac ale nigdy nie pilam kawy smakowej,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKurde, nie pokazuj mi tylu pyszności, bo ja na diecie jestem ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na nowy wpis mojej codziennej stylizacji ;)
ilonastejbach.blogspot.com
po tytule myślałam, że będzie to o sukience :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać że też nie piłam kawy smakowej, a ciekawa jestem jak smakuje ta bananowa:)
OdpowiedzUsuńwpadłam dzisiaj na pomysł napisania postu na temat kawy :)
OdpowiedzUsuńa teraz wchodzę do Ciebie i jest podobna notka :) heh, nieźle ;)
jako że jestem wielką fanką kawy, zazdroszczę testowania :)
Mimo, ze kawę uwielbiam, to mala czarna kojarzy mi się z sukienka. O matko ja bym miała chęć na tą bananową i czekoladową. Mniam, fajna taka współpraca :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam mrożoną kawę :)).
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie też wypróbować bananową i pomarańczową :D.
Buziaki :*.
mmm same smakołyki <3
OdpowiedzUsuńw zasadzie nie lubię kawy.. ale te smakowe brzmią ciekawie ;P
OdpowiedzUsuńO takiej porze oglądanie takich smakołyków jest zabójcze! ;)
OdpowiedzUsuńOtagowałam cię na swoim blogu, zapraszam do zabawy:)
OdpowiedzUsuńWitam i zapraszam do zabawy, mam nadzieję, że odpowiesz na moje pytania :D
OdpowiedzUsuńhttp://kolorowy-kolowrotek.blogspot.com/2013/03/pytania-ach-pytania-libster-award.html
Kusisz takimi smakami, a ja mam na razie zakaz-pozostaje mi herbatka.
OdpowiedzUsuńMała faktycznie podobna do mamusi, nie tylko z urody, ale i z inteligencji hi hi.
Patrz, a ja nawet nie spojrzałam na FB, a teraz, to już adresu z danymi nie mam(: ale za to super kosmetyki, które cały czas testuję.
Teraz mam wielką ochotę na kawe ! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie za każdy komentarz i Obserwację się odwdzięczam
Pozdrawiam :)
A już myślałam, że kupiłaś sukienkę - małą czarną :D
OdpowiedzUsuńkochana jestem na diecie a TY mi tu wstawiasz do kawki za każdym razem jakieś pyszności;p ojjjj nieładnie!!!!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie;**
Przyznam, że nie lubię kawy, w życiu całej nie wypiłam :P
OdpowiedzUsuńHej :) Nominowałam Cię do the versatile blogger award :) Mam nadzieję, że weźmiesz udział w zabawie :) http://sky-blue-sugar.blogspot.com/2013/03/11the-versatile-blogger-award.html
OdpowiedzUsuńooo ja kocham kawę. nie próbowałam nigdy takich smakowych. bardzo jestem ciekawa czy przypadłyby mi do gustu
OdpowiedzUsuńPyyyyycha! Uwielbiam kombinować ze smakami<3
OdpowiedzUsuńWow zazdroszczę takiego zapasu kawy :) Jestem namiętnym kawoszem i chyba nie umiem przeżyć dnia bez kawy albo bez yerba mate.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowego posta. Pozdrawiam
Dzień bez kawy? Nie ma takiej opcji ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
uwielbiam tą z zupek chińskich, ja daje grzybową i serową:P
OdpowiedzUsuńświetny blog !!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :3
+obserwuje