Witam serdecznie! :)
Serum zamknięte jest w tubce, o pojemności 200ml z zamknięciem typu 'klik'.
Produkt ma przyjemną konsystencję, typową dla kremu- nie jest za rzadka, ani zbyt gęsta, doskonale się rozprowadza, wchłania się do 5minut, co w dużej mierze zależy od warstwy jaką nałożymy.
Co od razu jest zauważalne to piękny zapach serum, który utrzymuje się na skórze.
Produkt mnie nie uczulił, ani nie podrażnił.
Stosowałam je regularnie- rano i wieczorem, przez prawie miesiąc.
Jaki rezultat uzyskam po tym czasie?
- skóra biustu napięta, delikatniejsza i gładka w dotyku
- biust uniesiony, jędrniejszy
- piersi są pełniejsze
- Przybyło w obwodzie! przed stosowaniem serum było 86cm, po 88,5cm! czyli po miesiącu stosowania przybyło 2,5cm! Przy czym zaznaczam, że nie przytyłam, pod biustem ten sam wymiar co był oraz pomiary były dokonywane w tych samych fazach cyklu- wiadomo, przed okresem piersi staja się większe, więc mogłoby to przekłamać wyniki, jednak moje pomiary przed i po dokonywane były w mniej więcej tych samych dniach cyklu
Na pewno będę to serum stosować dalej i kupię ponownie. Wiadomo, że w nieskończoność mi biustu nie będzie powiększać, choć i tak to powiększenie w dużej mierze spowodowane jest uniesieniem piersi, ale wspaniale dba o skórę na piersiach oraz o ich jędrność i chociażby z tego względu warto zainwestować w niego te 17zł (bo około tyle kosztuje). Uważam, że serum jest wydajne, choć to zależy od wielkości piersi, bo wiadomo, na większe pójdzie więcej, a na mniejsze mniej, jednak oceniając jego konsystencję, stwierdzam, że jest wydajne ;)
Serum testowałam dzięki Malinie- szefowej Malinowego Klubu ;)
Muszę jeszcze wspomnieć, że przez czas trwania 'kuracji' powyżej opisanym serum, wykonywałam specjalne ćwiczenia, wpływające na jędrność piersi. Myślę, że fakt ten w dużej mierze wpłynął na uzyskanie takich, a nie innych efektów stosowania serum. Ćwiczenia wykonywane były przeze mnie mniej systematycznie niż stosowanie serem, jedynie wieczorami, a i to nie zawsze.
Oto i czynności, mające na celu ujędrnienie biustu:
Ten pakiet ćwiczeń, kilka lat temu dołączony był do 'Przyjaciółki'
Znacie to serum? A może stosowałyście jakieś inne produkty Eveline z tej serii godne polecenia?
Lecę odwiedzić Wasze blogaski ;)
Buziaczki i miłej niedzieli Kochane!
Jeszcze nigdy nie byłam zadowolona z kosmetyku tego typu, ale ta wizja powiększonego biustu mnie bardzo zachęca i zapewne wypróbuję - nie jest drogi, a może akurat na mnie również zadziała :)
OdpowiedzUsuńJa zużyłam niejedno opakowanie tego serum, ale jedyne co zauważyłam to dobre nawilżenie i może ciut napięcie skóry.
OdpowiedzUsuńUżywałam go jakiś rok temu i oprócz zapachu i lekkiego nawilżenia nie zauważyłam nic więcej,moje piersi nie stały się push up ale produkt dla niewymagających bedzie ok :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to serum do biustu polecam każdemu z osobna :) mi bardzo pomaga :)
OdpowiedzUsuńHAHAHAH :D Agul! "Wiadomo, że w nieskończoność mi biustu nie będzie powiększać" <--- szkoda,nie ?:D Jakby mi z mojej małej miseczki dojechał do rozmiaru D lub E to by było si :D Niestety, u mnie to wątpię, by cokolwiek podziałało :D
OdpowiedzUsuńNie podejrzewałam, ze serum może mieć aż takie skutki :)
OdpowiedzUsuńha mówiłam! że ten krem działą:D:D:D ps. Aga - komentator z wisienką na torcie:D
OdpowiedzUsuńjeśli tak działa to trzeba spróbować:)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrazeniem tego ze w cm ci przybylo po zwyklym serum, swietnie:)
OdpowiedzUsuńświetne. :)
OdpowiedzUsuńHmmm ciekawe, powiększa biust ;-) Nigdy nie używałam tego typu kosmetyków, zawsze myślałam, że to ściema ale po takiej opinii na pewno kupię :-)
OdpowiedzUsuńMiałam próbkę tego serum i podobało mi się jak napinało skórę i ją nawilżało. Pewnie się skuszę na pełne opakowanie choć sceptycznie podchodzę do tego aby miało powiększać piersi:P
OdpowiedzUsuńNigdy nie sądziłam, że tego typu kosmetyki mogą coś zdziałac ;)
OdpowiedzUsuńojej, w takim razie gratuluje efektu :D
OdpowiedzUsuńmiałam to serum i faktycznie działa ;)
OdpowiedzUsuńOoo! To i może na moje pypcie też zadziała :D A stoi pełna buteleczka w domu, bo podwędziłam od mamy, ale jakoś ciągle zapominam użyć :O
OdpowiedzUsuńPypcie? :D Chodz Bejbe, zalozymy klub "małych,ale ostrych" xD hahaha
UsuńBuahahaha :D Nazwa pasuje idealnie :D
Usuńto i ja dołączam do klubu! :D
Usuńnie mialam, ale moze kiedys kupie...
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mam na to serum chrapkę :P Trzeba wreszcie kupić! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
naprawdę działa:OO
OdpowiedzUsuńmoze i ja sie upiększe hahah;p
puki co z eveline miałam coś tam na celulit, to było ok:))
Zapraszam do mnie na bloga, co prawda dopiero zaczynam, ale mam nadziej, że Ci się spodoba;) kamiladzwonkowska.blogspot.com pozdrawiam:)
U mnie się nie sprawdziło to serum, ale uwielbiam je za zapach i za to, jak świetnie nawilża:)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo dobrego wszędzie czytam o tym serum, muszę w końcu kupić zwłaszcza, że i cena zachęca :)
OdpowiedzUsuńmam je w domu od roku i używam raz-dwa w tygodniu... chyba muszę zacząć robić to bardziej regularnie ^^
OdpowiedzUsuńSłyszałam bardzo wiele dobrego o tym serum, ale sama jeszcze go nie potrzebuje :P Może za pare lat :D
OdpowiedzUsuńNo to nieźle! 2,5 cm to dużo! Zaskoczyłaś mnie :)
OdpowiedzUsuńzaciekawilas mnie :D gratuluje wzrostu ! ;* :D
OdpowiedzUsuńMam od ho ho. Lubie. Mimo skoków wagi i horomów piersi nie ucierpiały, więc chyba działa. Wypełnienia (żeby się jakoś większe zrobiły czu cuć) nie zauważyłam. Lubię ten produkt i na pewno kupie ponownie :)
OdpowiedzUsuńOMG!!! Jak będę w PL to sobie kupię:D Na moich cycusiach to będzie mega wydajny preparat...bo tak jak piszesz, zależy od wielkości:D
OdpowiedzUsuńnie używałam tego serum do biustu, ale za to do ciała - również pomaga. Muszę je wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńwow 2,5 cm w miesiąc to świetny wynik:)
OdpowiedzUsuńJa już jestem w połowie drugiego opakowanie i u mnie działa tak samo rewelacyjnie jak u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńtakie produkty kojarzą mi się ze starszymi kobietami ;p
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że Eveline ma malinową serię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpolecałam mamie ten produkt ale ona jest sceptycznie nastawiona do tego typu specyfików :)
OdpowiedzUsuńO nie wierze ,zę tak działa !! Aż musze sobie je kupić :P
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem to serum jest super!
OdpowiedzUsuństosowałam i byłam zadowolona z nawilżenia i napięcia skóry ale push-up nie zauważyłam :/
OdpowiedzUsuńja sie nie mierzyłam więc nie wiem czy mi cos przybyło, ale miałam jędrniejszy biust na pewno:))
OdpowiedzUsuńAktualnie stosuję z Bielendy, ale jak się skończy to może wypróbuję to serum;)
OdpowiedzUsuńTo serum jest świetne!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs!
Do wygrania kosmetyki z CLINIQUE
http://nowakosiaaa.blogspot.com/2013/03/competition.html
nie wierzę, nie wierzę! Musze chyba mojemu napisać, że takie coś istnieje! ale mnie skusiłaś, chyba się zaopatrzę, gdy będę w Rossmannie :D
OdpowiedzUsuńa zawsze byłam ciekawa, czy faktycznie to działa czy taki tam bajer ;) mnie też zachęciłaś. ;)
OdpowiedzUsuńNigdy jakoś spejalnie nie pielęgnowałam biustu, chyba czas to zmienić :))
OdpowiedzUsuńrezultat faktycznie zadziwiający, bo nigdy nie wierzyłam w kremy, muszę wypróbować te ćwiczenia :)
OdpowiedzUsuńw kremy w tej materii nie wierzę, tylko ćwiczenia! A te z ściskaniem mostku robią cuda ;)
OdpowiedzUsuńKochana otagowałam Cię do malinowej akcji ;)
http://basket-of-kisses.blogspot.com/2013/03/swietna-motywacja-akcja-maliny.html
Zapraszam :)
U mnie ten produkt leży w szafce... Nie wiem czemu ale ja nie zauważyłam żadnych zmian. Może dlatego, że się nie mierzyłam? Zmotywowałaś mnie do ponownego sięgnięcia po niego :P
OdpowiedzUsuńBuziaki ;)
będziemy miały cyce jak donice:D
OdpowiedzUsuńProste ćwiczenia a jak wiele mogą zdziałać ; )
OdpowiedzUsuńOj nie wierzę..
OdpowiedzUsuńNo to nic tylko oklaski, oklaski :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szykuję się na jakiś kremik na wspomaganie odchudzania ;) dzięki za Twoją recenzję ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: ilonastejbach.blogspot.com