Dziś przygotowałam dla Was recenzję henny w kremie do brwi i rzęs od VENITY.
W kartonowym opakowaniu znajdziemy: krem koloryzujący (15g), aktywator (15g), instrukcję użycia, aplikator i szablony.
Henne przygtowujemy zgodnie z instrukcją dołączoną do opakowania i aplikujemy na brwi/rzesy na czas ok.5-10 min. Ja do nałożenia na rzęski używam szczoteczki od zużytej mascary.
No i teraz najważniejsze, czyli efekty. (dla przypomnienia kolor henny, który ja posiadam to brąz)
Dla mnie efekty są bardzo fajne- w pełni zadowalające i zdecydowanie widać różnicę 'przed' i 'po' farbowaniu. Rzęsy są zdecydownie przyciemnione. Podobnie sprawa ma się z brwiami- tu już musicie uwieżyć na słowo ;) Produkt ten wyraźnie przyciemnia włoski, przy czym nie osłabia ich. Henna bardzo szybko się rozrabia i nakłada, cały 'zabieg' trwa bardzo krótko. Po rozrobieniu henna jest na tyle gęsta, że nie spływa z rzęs czy brwi. Produkt, gdy dostanie się do oczu może szczypać, ale trochę ostrożności i obędzie się bezboleśnie. Nie podrażnia i nie uczula (w moim przypadku). Henna w kontakcie ze skórą barwi ją, ale nie ma problemu ze zmyciem produktu ze skóry. Na brwiach i rzęsach utrzymuje się około trzech tygodni, choć wiadomo, że intensywność koloru jest z biegiem czasu coraz mniejsza. Producent zapewnia, że opakowanie wystarcza na 15 razy- myślę, że mogę się z tym zgodzić, gdyż na prawdę niewielka ilość wystarcza na pokrycie rzęs i brwi (to co widzicie na przedostatnim zdjęciu jest to właśnie ilość jaką zaaplikowałam na swoje brwi i rzęsy i spokojnie wystarczyło).
Generalnie jestem zadowolona z efektów jakie uzyskuję dzięki tej hennie. Moje rzęsy są dzięki niej widoczne bez użycia tuszu;) Nie mam zastrzeżeń (poza tym, że czasami szczypie w oczka).
Dostępna jest jeszcze w kolorze czarnym i grafitowym, w cenie ok.7zł.
A Wy farbujecie brwi/rzęsy henną? Jakiej używacie?
Pozdrawiam! :*
nigdy nie używałam henny, boje się przesadzonego efektu, może kiedyż się zdecyduję
OdpowiedzUsuńEfekt super :)
OdpowiedzUsuńNie używam henny.. może kiedyś .
OdpowiedzUsuńja na szczesia nie potrzebuje mam czrne jak smoła
OdpowiedzUsuńwow świetny efekt, ja niczego nie używam bo na szczęście nie potrzebuję:)
OdpowiedzUsuńja nie mam problemów
OdpowiedzUsuńO to coś dla mnie bo ja mam blond;p
OdpowiedzUsuńja rozmyślam nad przyciemnieniem moich rzęs henną na wakacje, kiedy wyjadę bo nie chce mi się ich malować na plaże :D
OdpowiedzUsuńnie używam henny,mam naturalnie czarne rzęsy i brwi:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nawet nie wiedziałam, ze w ten sposób można pofarbować rzęsy :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyszło ;) Henny używam tylko na rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze w życiu nie farbowałam ani brwi ani rzęs i chętnie bym spróbowała.
OdpowiedzUsuńBuziaki!:)
szczerze to nigdy nie korzystałam z takich zabiegów :))
OdpowiedzUsuńja już jakiś czas temu odeszłam od nakładania henny...
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńHenny zazwyczaj używam na brwi.
OdpowiedzUsuńRzęsy mam ciemne dzięki rycynie ;)
Ale oczyska! :) Ja nie farbuję brwi i rzęs sama. Zawsze u kosmetyczki. Mam naturalnie bardzo jasne włosy, tak samo brwi i rzęsy. Od lat chodzę do tej samej kosmetyczki, bo rzadko się zdarza żeby ktoś inny dobrze mi to zrobił.
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
Nigdy nie próbowałam, bałabym się :D
OdpowiedzUsuńfajny nawet efekt, jak ja kiedy,s próbowałam to mi nie wyszło ;) ale ja to sierota totalna jestem
OdpowiedzUsuńja henny używam tylko do brwi bo mam ciemne ale jest ich mało tej nie miałam ale efekt fajny :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, zawsze mama jakieś obawy jeśli chodzi o dłubanie przy rzęsach i brwiach :D
OdpowiedzUsuńja chodze do kosmetyczki ale moze powinnam sprobowac sama !
OdpowiedzUsuńTez robię sobie sama hennę z tym, że tylko na brwi.
OdpowiedzUsuńJa reż nigdy henny nie używałam, ale jakoś na zdjęciu mega efektów nie widać ;)
OdpowiedzUsuńJa sobie moich rzęs nie wyobrażam bez henny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tej henny nigdy nie miałam, najbardziej lubię hennę refectocil i używam zazwyczaj do samych brwi.
OdpowiedzUsuń