Cześć Kochani!
Witamina E w kosmetyce niesłabnącą popularnością. Bo kto nie słyszał o "witaminie młodości"? Ostatnio co prawda furorę na rynku i blogach robią kosmetyki z witaminą C, to jednak uważam, że witamina E sama się obroni i wciąż będzie w czołówce, jeśli chodzi o dobroczynny wpływ na skórę. Wysokie stężenie, bo aż 15%, tejże witaminy zawiera LIQ Ce serum-maska z witaminą E, na noc. Jest to dermokosmetyk Liqpharm- polskiej marki, która moje serce zdobyła swoim wspaniałym serum z witaminą C- LIQ CC serum light, o którym pisałam TUTAJ. W dalszej części wpisu, dowiecie się, czy serum-maska LIQ Ce, przypadło mi do gustu równie mocno.
Buteleczka z serum umieszczona jest w turkusowym kartoniku, pięknym w swej prostocie!
Na pudełeczku znajdziemy takie oto informacje dotyczące kosmetyku:
Skład:
Maska/serum znajduje się w zgrabnej buteleczce (30ml) wykonanej z ciemnego szkła.
Butelka zaopatrzona jest w pipetę, a samo serum, jak widać, ma mleczno-białą barwę.
Moja opinia:
Nad opakowaniem nie będę się długo rozwodzić, ponieważ ten turkusowy kartonik mówi sam za siebie ;) Buteleczka prezentuje się bardzo elegancko, sprawiając wrażenie kosmetyku profesjonalnego.
Konsystencja serum nie jest tak lekka jak w przypadku LIQ CC. Produkt ów jest odrobinę zawiesisty, nie ma jednak problemu z rozprowadzeniem go na twarzy. Ja stosuję 4 kropelki serum na jednorazową aplikację. Bezpośrednio po nałożeniu, na skórze powstaje lekko lepki film, który po kilku chwilach, bądź wklepaniu w skórę, znika. Serum to jest jednocześnie maską, więc nie oczekiwałam, że będzie się błyskawicznie się wchłaniać. Skóra potrzebuje chwili, by przyswoić odżywcze składniki, a kiedy ma mieć ten czas, jak nie nocą? :)
I po takiej oto "odżywczej nocy" budzi się ma lico promienne, zdrowo wyglądające i świeże! To, co szybko da się zaobserwować w działaniu serum, to dostarczenie skórze dużej dawki nawilżenia. Zapomniałam już czym są suche skórki. Jednocześnie kosmetyk przyczynia się do poprawy gładkości skóry i sprawia, że staje się ona bardziej... gęsta. Takie wrażenie, jakby była wypchana czymś od środka- nie mylić z rozpulchnieniem skóry! Delikatnie (z uwagi na moje młode lata) dostrzegłam też poprawę napięcia. W moim wieku problemu z tym dużego jeszcze nie ma ;) jednak, jak to mówią- lepiej zapobiegać. Zanim zaczęłam stosować ów produkt, w mojej pielęgnacji podstawą były bezkremowe noce. Serum, jak na produkt tego typu, jest dość treściwe, zatem zastanawiało
mnie, jak zadziała na stan skóry (ech, ta problematyczna cera). I mimo odżywczej konsystencji, nie przyczyniło się do wysypu niedoskonałości itp. Wręcz przeciwnie! Moja cera zauważalnie poprawiła się. Nie była już co prawda tak problematyczna, jak kiedyś, jednak gościły na niej liczne niedoskonałości. Teraz zdarzają się one sporadycznie. A o tym, jak się ma witamina E do problematycznej cery, przeczytać możecie u Ziemoliny. Ja sprawdziłam to działanie na sobie i powiem, że efekty zauważalne i w pełni satysfakcjonujące. Dodatkowo serum ma działanie kojąco-łagodzące, dzięki czemu rzadziej pojawiają się zaczerwienienia na mej twarzy i jest ona mniej podatna na różnego rodzaju czynniki drażniące.
I cóż więcej mogę powiedzieć ... kolejne CUDO od Liqpharm ! 😍 Teraz powracam znów do mojego ulubieńca- serum LIQ CC, którego chwilowo odstawiłam, by w pełni móc poznać właściwości LIQ Ce. Obydwa specyfiki doskonale dbają o moją cerę i prezencję twarzy, dlatego nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy bez ich udziału. LIQ CC gości u mnie stale już od ponad roku, a LIQ Ce zużywam dopiero pierwszą buteleczkę, ale na pewno nie ostatnią.
Zarówno bohatera dzisiejszego wpisu- LIQ Ce (ok. 62zł), jak i jego braciszka- Liq CC (ok. 62zł) dostać możecie w aptekach. Ja zamawiam online.
Znacie to serum-maskę?
A może sięgaliście po inne produkty Liqpharm?
Cena dość wysoka. Nigdy ich nie stosowałam ale w razie czego będę o nich pamiętać :)
OdpowiedzUsuńZnać ze słyszenia znam, aczkolwiek nie stosowałam. Właśnie zabieram się za zakup LIQ CC a na jesień chcę spróbować Liq CG peeling z kwasem glikolowym. Stosowałaś może ?
OdpowiedzUsuńNie stosowałam Liq CG, ale właśnie również mam zamiar jesienią poznać ów produkt. Recenzje ma obiecujące, a z racji, że 2 na dwa używane przeze mnie produkty tej marki sprawdziły mi się super, to i liczę także, że ten nie będzie gorszy ;)
UsuńPrzepraszam za zwłokę w odpowiedzi! :*
W takim razie czekam na jesień i na recenzję :D
Usuńwydaje się być całkiem niezły:)
OdpowiedzUsuńu mnie na buzi znowu jest wysyp :(
OdpowiedzUsuńSzczerze, to nie znam marki.
OdpowiedzUsuńNie znam marki ...Tyle jest ich na rynku że nie nadążam ;(
OdpowiedzUsuńużywałam tego z witaminą c i byłam zachwycona, dlatego muszę koniecznie kupić i wypróbować ten z witaminą e :)
OdpowiedzUsuńZnam serum z witaminą C ale strasznie mnie kusi to z witaminą E :)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam marki ale będę musiała to nadrobić :-)
OdpowiedzUsuńThanks for the great content. It is nice to go through the process at a high level
OdpowiedzUsuńThis is the nice post which I was waiting for such an article and I have gained some useful information.
best hyaluronic acid serum
best hyaluronic acid
hyaluronic acid for face
where to buy vitamin c serum
best vit c serum
vitamin c serum for face
best vitamin c serum reviews
natural vitamin c serum
where can i buy vitamin c serum
pure vitamin c serum for face
vitamin c serum for acne prone skin
ascorbic acid for skin
vitamin c e ferulic
ce ferulic
hyaluronic acid serum
best hyaluronic acid serum
best hyaluronic acid products
acne treatment
vitamin c serum
vitamin c serum best
best vitamin c serum
hyaluronic acid
hyaluronic acid serum best
pure hyaluronic acid
face serum
serum vitamin c
squalane oil
matrixyl 3000
matrixyl
best face serum
ce ferulic acid
best argireline serum