Całkiem przypadkiem pod prysznic wkradł mi się Kamill, chociaż mój narzeczony nie ma nic wspólnego z tym imieniem. A dokładnie Kamill-ów dwóch.
Jakiś czas temu, będąc na zakupach w Naturze zobaczyłam w promocji, z 5.99zł na 2.99 żele pod prysznic Kamill, wzięłam dwa i żałuję...., że nie więcej :D
Pierwszy z nich to rabarbar- limeta, a drugi dzika róża.
Są to żele produkcji niemieckiej. Przebadane dermatologicznie, posiadające neutralny odczyn pH.
O pierwszym z nich producent pisze tak:
"Zrelaksuj się ożywczym aromatem pobudzającego rabarbaru i tryskającej zapachem limety, podczas gdy Twoja skóra będzie rozpieszczana delikatnie pielęgnującą pianką. Kąpiel pod prysznicem dla prawdziwych smakoszy!"
Na drugim z kolei możemy przeczytać, że:
"Pielęgnacyjny żel pod prysznic z olejkiem z dzikiej róży oczyszcza i ożywia skórę, jednocześnie odprężając zały organizm."
cóż mogę o nich powiedzieć?
- obłędnie pachną- czerwony bardziej intensywny zapach, różowy delikatny
- przez pewien czas zapach utrzymuje się na skórze
- dobrze się pienią
- nie wysuszają skóry
- skóra jest bardo delikatna i miła w dotyku
- prysznic z Kamillem to czysta przyjemność :D
A jakie są Wasze ulubione żele pod prysznic?
Jutro obiecuje post z nowościami z sh, jeszcze się suszą :)
kocham ten różowy ♥
OdpowiedzUsuńteż kupiłam te żele na promocji za 2.99 mam z rabarbarem i cytryna z mlekiem :) miałam inne zapachy tych żeli i byłam bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńJa mam krem do rąk z Kamilla i nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńOj, zapach mają z pewnością cudowny :D
OdpowiedzUsuńStrasznie mnie intryguje ten żel z rabarbarem - pierwszy raz widzę rabarbar w kosmetyku;)
OdpowiedzUsuńJuż dziś widziałam na blogu u Malina Testuje ten żel z rabarbarem, strasznie mnie ciekawi jego zapach.
OdpowiedzUsuńto czerwone opakowanie to samo zacheca do zakupu:) powiem szczerze ze nigy o tej firmie nie slyszalam.:)! pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńTeż mnie zachwyciło czerwone opakowanie...:)
OdpowiedzUsuńTAGUJĘ CIĘ ...:)
Zapraszam...:)
http://otulona-zapachem.blogspot.com/
przyjemnej kąpieli ....z Kamilem :D
OdpowiedzUsuńhmmmm czysta przyjemność;D
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam tych żeli :O Chociaż słyszałam, że ten z czekoladą jest boski ;)
OdpowiedzUsuńOstatnimi czasy uwielbiam żele z Oriflame i z Isany, głównie dlatego, że mają taką różnorodność zapachową ;)
Nie miałam tych żeli, ale po twojej recenzji bardzo się do nich nastawiam :) Szczególnie do tego co intensywnie pachnie ^^
OdpowiedzUsuńZ Kamilem bardzo fajnie, ale z Niemcem?;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!