Dzisiaj piszę krótko zwięźle i na temat :)
Chciałam się tylko z Wami przywitać :*
I zaraz zmykam. Wróciłam niedawno od koleżanki, dawno się nie widziałyśmy, ze 3miechy... I jak zwykle się nie mogłyśmy nagadać.
A teraz szykuję się na domóweczkę do innej koleżanki- ze studiów :) Jedziemy tam z narzeczonkiem mym. Zasada jest jedna na dzisiejszy wieczór- on kieruje, ja baluję :D:D:D Pan X wczoraj obchodził Andrzejki, to dziś Agusia ma ostatki :)
Dzisiejszą imprezę sponsoruje nalewka truskawkowa mojej roboty :) Mam jeszcze inne smaki, ale moja drużyna zdecydowała tę oto:)
Kieliszeczek na rozgrzewkę :D Wasze zdrówko Perełki :*
Miłego wieczorku, całuję, ściskam, pozdrawiam :)
Dokonuję edycji postu, z racji na zainteresowanie dodaję przepis na nalewkę:
-1kg truskawek
-35dag cukru
-0,5l czystej wódki
-0,25l spirytusu 96%
-1limonka lub cytryna
1. Truskawki przebierz, umyj osusz, odszypułkuj. Wsyp do szklanej misy lub słoja, zasyp cukrem. Odstaw na dobę w ciepłe miejsce by puściły sok.
2. Zalej mieszaniną wódki i spirytusu. Słój zamknij, wstrząśnij, odstaw na 2 tygodnie w ciepłe miejsce. Co kilka dni nim wstrząśnij.
3. Nalewkę zlej znad owoców (które można wykorzystać np. do dekoracji tortu lub lodów, albo zjeść same :P), dodaj wyciśnięty sok z limonki lub cytryny. Całość przefiltruj przez bibułę, rozlej do butelek, zakręć/zalakuj. Odstaw na 1,5 miesiąca w ciemne, chłodne miejsce, by nalewka nabrała mocy.
Gorąco polecam, nalewka jest pyszna, pije się jak kompocik :D
Przepis zaczerpnęłam z magazynu 'Przyjaciółka'
Dokonuję edycji postu, z racji na zainteresowanie dodaję przepis na nalewkę:
-1kg truskawek
-35dag cukru
-0,5l czystej wódki
-0,25l spirytusu 96%
-1limonka lub cytryna
1. Truskawki przebierz, umyj osusz, odszypułkuj. Wsyp do szklanej misy lub słoja, zasyp cukrem. Odstaw na dobę w ciepłe miejsce by puściły sok.
2. Zalej mieszaniną wódki i spirytusu. Słój zamknij, wstrząśnij, odstaw na 2 tygodnie w ciepłe miejsce. Co kilka dni nim wstrząśnij.
3. Nalewkę zlej znad owoców (które można wykorzystać np. do dekoracji tortu lub lodów, albo zjeść same :P), dodaj wyciśnięty sok z limonki lub cytryny. Całość przefiltruj przez bibułę, rozlej do butelek, zakręć/zalakuj. Odstaw na 1,5 miesiąca w ciemne, chłodne miejsce, by nalewka nabrała mocy.
Gorąco polecam, nalewka jest pyszna, pije się jak kompocik :D
Przepis zaczerpnęłam z magazynu 'Przyjaciółka'
JAk zrobiłaś tą nalewkę? Jakiś ciekawy przepis?
OdpowiedzUsuńUdanej domóweczki, takie imprezy są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńDobrze mieć kierowcę:)
OdpowiedzUsuńNalewka truskawkowa... Mniam :) Uwielbiam nalewki :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nadal w swoim barku mam poziomkówke przywiezioną prosto z Włoch :)
OdpowiedzUsuńNalewka domowej roboty - mniam!:)
OdpowiedzUsuńWspaniałej zabawy;)
No i mnie rogrzał ten twój kieliszeczek...;););)
OdpowiedzUsuńzdrówko :D
OdpowiedzUsuńps. obserwujemy? :)
Nalewki domowej roboty są najlepsze- ta truskawkowa to już w ogóle;p
OdpowiedzUsuńTwojego magicznego przepisu?;p
Pozdrawiam cieplutko, Millie.
nalewka mmmmmmmm pyszności ♥.♥ wolę smakowe trunki niż czystą wódeczkę ;) :D
OdpowiedzUsuńkusisz hehe :)
OdpowiedzUsuńmm..smakowicie :)
OdpowiedzUsuńo proszę komu dobrze w ostatki... :D a przepis brzmi smakowicie :)
OdpowiedzUsuńA skąd ja mam o tej porze roku wziąć truskawki...? :(
OdpowiedzUsuńa no właśnie z tym będzie problem, ale koleżanka Natalia pytała o przepis, więc podałam :)
Usuńja swoją naleweczkę robiłam w sezonie truskawkowym :)
Nalewki idealne na zime:D! Obserwuje, zapraszam
OdpowiedzUsuńNie mam truskawek :( a chcę trochę nalewki zrobić :)
OdpowiedzUsuńnalewka truskawkowa?takiej jeszcze nie piłam:D mój tata najczęściej robi wiśniową lub aroniową:)
OdpowiedzUsuńpiłam obie, wiśniowa pycha :D
UsuńMuszę mamę namówić żeby zrobiła. Moją ulubioną nalewką jest poziomkowa :d
OdpowiedzUsuńJa robię nalewki tylko na Spirytusie, moje też pije się jak kompocik, choć potem trudno po nich wstać z krzesła hi hi.
OdpowiedzUsuńNigdy nie probowalam truskawkowej.:-)
OdpowiedzUsuń