Dawno u mnie nie było czegoś do jedzonka, więc żebyście nie pomyślały/pomyśleli, że zapomniałam jak się gotuje to dziś zaserwuję Wam zapiekankę :)
Składniki:
25dag makaronu świderki
laska kiełabasy
cebula
30dag sera żółtego
brokuły, bądź inne warzywa wedle uznania
jogurt naturalny mały
przyprawa cacyki Skworcu
1. Jogurt naturalny mieszamy z przyprawą cacyki, w proporcji ok. 2 płaskie łyżki przyprawy na mały jogurt
2. Powstały sos łączymy z uprzednio ugotowanym makaronem
3. Na makaron kładziemy podduszone na maśle warzywa (ja wzięłam z mrożonki hortexowskiej)
4. Na warzywa kładziemy pokrojoną w kostkę kiełbasę podsmażoną na oleju z cebulką
5. Całość posypujemy startym żółtym serem
6. Pieczemy ok. 20 min w temp. 190 stopni
I gotowe :)
Podane składniki wystarczają na danie dla 5-ciu osób.
A na inną prezentowana przeze mnie zapiekankę przepis możecie znaleźć tu--> [KLIK]
Hmmm.... a może by tak deserek po jedzonku? Zamiast objadać się pustymi kaloriami możemy sięgnąć po równie słodką i smaczną mieszankę studencką od Skworcu. Produkt ten składa się z rodzynek, orzechów arachidowych, nerkowców, ananasa kandyzowanego, migdałów i chipsów bananowych.
I tak na przykład główny składnik tej mieszanki, czyli rodzynki, jak podaje Wikipedia:
Zawierają błonnik, żelazo, potas, cynk oraz związki mineralne. Zawarty w rodzynkach wapń i bor zapobiegają osteoporozie, dlatego powinny je spożywać kobiety po menopauzie. Duża zawartość błonnika pomaga zaś przy zaparciach. Magnez i witaminy z grupy B pomagają w utrzymaniu koncentracji. W skład rodzynków wchodzą też witaminy C oraz E, które zwalczają wolne rodniki. Rodzynki poprawiają również pracę serca i wygląd skóry oraz podnoszą odporność organizmu.
A z kolei zawarte w mieszance migdały i orzechy:
Orzechy, w tym migdały, to niedoceniane produkty w naszej codziennej diecie. Mimo wysokiej zawartości tłuszczów należą do najzdrowszych przekąsek. Warto je włączyć do codziennej diety i spożywać regularnie ze względu na zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych, błonnika, minerałów i witamin. I tak oto mamy pyszną i stosunkowo zdrową przekąskę :)
Spragnionych wrażeń smakowych zapraszam na stronę firmy Skworcu lub na Allegro, gdzie nabyć możecie wiele ciekawych, smacznych produktów spożywczych w niskich cenach.
Jutro moja Mamitka ma urodzinki, kupiłam jej kwiatuszka, który urzekł mnie na wejściu do kwiaciarni.
Nazywa się DENDROBIUM NOBILE i pochodzi z rodziny storczykowatych :)
No i to by było tyle na dziś, w wolnej chwili na pewno do Was pozaglądam :)
Buziaki:* Trzymajcie się i miłego weekendu! :)
Kochana co to za warzywko które wygląda jak mała kolba kukurydzy? :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapiekanki i wszelkie makarony :-)
a to właśnie są kawałeczki małej kukurydzy ;)
UsuńŚwietny pomysł na zapiekankę, robię bardzo podobnie, choć nie użyłam nigdy tego sosu od Skworcu.
UsuńUwielbiam zapiekanki, a Twoja wygląda przepysznie! Przepis na pewno wypróbuję :D A kwiatek jest śliczny :D
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda. <3
OdpowiedzUsuńanni-vitae.blogspot.com
Obiadek jak najbardziej tak :) Uwielbiam zapiekanki :) Twoja bardzo apetyczna. Niestety deserek kompletnie nie dla mnie, siła by tego we mnie nie wmusili :P
OdpowiedzUsuńzapiekanke z checia bym zjadła...
OdpowiedzUsuńpiekny kwiatek, mama na pewno bedzie zadowolona:D
OdpowiedzUsuńNajlepszego dla mamy, będzie zachwycona prezentem.
OdpowiedzUsuńA ja leniwiec do zapiekanek dodaję gotowe fixy.
Zapiekanka makaronowa jest pyszna ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama też ma jutro urodziny! :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło kochana :D :* Ja już swoją mamę obdarowałam o poranku :D
UsuńAaaale smacznie wygląda, moze kiedyś zrobie taką, tylko bez cebuli, bo nie lubię ;d Czasami jem sobie takie ważywka same, ale z makaronem też super pomysł!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapiekanki :)
OdpowiedzUsuńZapiekanka wygląda smakowicie, często robię podobne...pyszne są :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia :)
pyszności :)
OdpowiedzUsuńDanie prezentuje się rewelacyjnie! :) Chyba muszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńAch, mam jeszcze jedno pytanie, bardziej organizacyjne :) Chciałam już wielokrotnie umieścić na blogu coś takiego jak Ty masz, czyli: "Dziękuję bardzo za komentarz :) Zostawienie go zachęca mnie do dalszej pracy oraz odwiedzenia Twojego bloga.". Oczywiście nie dosłownie to, ale coś podobnego. Powiedziałabyś mi, jak to zrobić? Byłabym wdzięczna gdybyś napisała to u mnie na blogu, ponieważ nie wiem, kiedy tu odpiszesz, bo niestety nie informują o tym ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mniaaaam:) A kwiatuszek jest piękny:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję Ci dobra kobieto :)
OdpowiedzUsuńMój narzeczony uwielbia takie zapiekane makarony. :D
OdpowiedzUsuńZa to ja z chęcią wszamałabym bakalie. :D Uwielbiam :D
Fajna zapiekanka:)
OdpowiedzUsuńRobisz smaka na taką zapiekankę ;)
OdpowiedzUsuńja w ramach zdrowych deserków objadam się migdałami :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie <3
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie zapiekanki, ale najchętniej z mięsem z kurczaka...:)
OdpowiedzUsuńczemu mi to robisz? jestem taaak głodna :((
OdpowiedzUsuńNigdy nie zmienię zdania, co do tego,że to zapiekanki są najlepszym daniem :D ale niestety...rodzynek nie lubię :<
OdpowiedzUsuńKwiatek jest piękny! Mojej mamie by się spodobał.Bardzo lubi roślinki doniczkowe :)
Lubię tą małą kukurydzę :D
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda. Lubię takie warzywne zapiekanki.
Pycha!:) Aż zgłodniałam;p
OdpowiedzUsuńMniam!Smaka robisz ;p
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! Kiedyś zjem ;)
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com
Mmmmm ale pyszności u Ciebie... no i ten kwiatuszek przepiękny jest :D
OdpowiedzUsuńmniam, mniam, mniam - bez brokuł pychotka ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla mamy :)
Bardzo smacznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj też zapiekanka:) Na zdrowie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tzaziki!mogłabym jeść ten sos łyżkami!a co do tej zapiekanki..To bardzo fajny,szybki i smaczny sposób na głoda!:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszelkie zapiekanki, szczególnie te makaronowe :) łączę je najchętniej z białym mięsem lub szynką i ilością warzyw! mniam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ale zapiekanka mmmniam! mogę się poczęstować? uwielbiam takie!
OdpowiedzUsuńAle piękny storczyk. Dodatkowo ucałuj Twoją Mamę ode mnie ;)
Buziaczki
swietny blog, dodaję do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
www.my6dresses.blogspot.com
ach brokułki :D uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńlubie takie zapiekanki, choć najczęściej wybieram do nich makaron pełnoziarnisty
OdpowiedzUsuńale sie głodna zrobiłam !
OdpowiedzUsuńAle mi smaka zrobiłaś ! A te kwiatuszki cudne <3
OdpowiedzUsuńOgólnie Bardzo fajny blog :) Zapraszam do siebie :)
pozdrawiam obserwuje i liczę na rewanż ;*
mmmm to wszystko wyglada niezwykle apetycznie!
OdpowiedzUsuńPyszne są takie warzywne zapiekanki:)
OdpowiedzUsuńOj, ale smakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować tą sałatkę :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńKocham te małe kukurydzki!!!:)
OdpowiedzUsuńPyszności!:)
OdpowiedzUsuńZapiekanka wygląda pysznie w zeszły weekend robiłam podobną;)
OdpowiedzUsuńwydaje się być pyszna, ale niestety nie będzie mi dane spróbować-jestem veganką..za to bakalie jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie w sobotę robiłam tylko dodalam warzywa na patelnie po grecku z biedronki:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię sos tzatzyki :)
OdpowiedzUsuń