12/11/2013

Krem do ciała- japońska kamelia i olejki, Organic Shop.

Heej! :)

Co jest dla Was ważne jeżeli chodzi o balsam do ciała? Dla mnie- zapach i to, aby dobrze nawilżał. Przyznam, że rankiem, gdy spieszę się do szkoły i jednocześnie marzę o tym, żeby jeszcze chwile pospać, balsamu do ciała nie używam, ani kremu, ani mleczka, ani nic w tym rodzaju. Dlatego ważne dla mnie jest, aby produkt, którego używam wieczorem po kąpieli, nawilżał na tyle dobrze, aby rano jego aplikacja nie była konieczna.
Czy krem do ciała Organic Shop spełnił moje oczekiwania? Jeżeli jesteście ciekawe, to zapraszam do lektury recenzji kremu do ciała z delikatnym aromatem kwiatów i organicznych ekstraktów z olei.
Olej z nasion winogron zawarty w kremie utrzymuje odpowiedni poziom nawilżenia skóry.
Dzięki unikalnemu kompleksowi witamin, które są w oleju z bergamotki i paczuli skóra jest wspaniale odżywiona.
Olej z bergamotki ma tonizujące i przeciwzapalne właściwości, normalizuje pracę gruczołów łojowych, rozjaśnia plamy pigmentacyjne.
Wyciąg z japońskiej kamelii i pestek moreli zmiękcza skórę i sprawia, że jest jedwabiście gładka. Skutecznie odżywia i nawilża skórę, redukuje obrzęki i chroni skórę przed szkodliwym wpływem środowiska.
Delikatny aromat naturalnych olejków eterycznych (olejek z melisy i morelowy) zawartych w kremie utrzymuje się długo na skórze i pozwala się cieszyć pięknym zapachem w ciągu całego dnia
Sposób stosowania: Krem nanieść na czystą, suchą skórę. Delikatnie wmasować.

Efekt: Regularne stosowanie kremu ORGANIC SHOP, chroni, nawilża i odżywia skórę, dodając jej aksamitną gładkość.
 
 Skład: Water (Aqua), Isopropyl (Isopropylpalmitate), glyceryl stearate (Glyceryl Stearate SE), cetearyl alcohol (Cetearyl Alcohol), glycerin (Glycerin), Grape Seed Oil (Vitis Vinifera Seed Oil), oil of bergamot fruit (Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil) , oil of patchouli (Pogostemon Cablin Oil), organic Camellia extract (Organic Camelia Japonica Seed Extract), oil of lemon balm (Melissa Officinalis Leaf Oil), apricot oil (Prums Armeniaca Kernel Oil), stearolglutamat sodium (Sodium Stearoyl Gllutamate), benzyl alcohol (Benzyl Alcohol), benzoic acid (Benzoic Acid), sorbic acid (Sorbic Acid), iron Oxides (Iron Oxides), Parfum, Ultramarines.
Produkt umieszczony jest w plastikowym opakowaniu o pojemności 250ml. Ze względu na takie opakowanie, nie ma najmniejszego problemu z wydobyciem kremu i zużyciem go do końca.
Krem jest baaardzo gęsty, ma zbitą konsystencję. Jego kolor to jaśniutki róż.
Moja opinia:
- świetnie pachnie! Delikatnie kwiatowy, świeży zapach, który utrzymuje się na skórze
- bardzo dobrze się rozprowadza na skórze
- jest wydajny
- generalnie szybko się wchłania, ale pozostawia na ciele delikatną warstewkę, nie tłustą a taką delikatną, jakby jedwabistą
- rewelacyjnie nawilża! Jak już wspomniałam, używam go jedynie wieczorem, ale skóra jest nawilżona również rankiem. Dłuższe stosowanie tego kremu zdecydowanie poprawiło ogólne nawilżenie mojej skóry
- skóra jest po nim mega miękka, sprężysta i gładziutka
- jego gęsta konsystencja jest, moim zdaniem, odpowiednia na tę porę roku,gdy skóra potrzebuje większego nawilżenia itp.
- nie zawiera SLS-ów, parabenów i silikonów, a skład ma całkiem ciekawy (wg mnie)

Krem ten świetnie spełnia swoje podstawowe zadanie, ogromny plus!
Ale znalazł też zastosowanie w innej dziedzinie pielęgnacji, a mianowicie- włosy :D
Przed myciem nałożyłam go na swą czuprynę (skoro w składzie ma olejki i nie zawiera "włosowych szkodników", to czemu nie?). Po jakiejś godzinie zmyłam go z włosów, mycie było dwukrotne, aby na pewno dobrze go zmyć. Jaki efekt?
- zapach utrzymuje się na włosach (mmmm....lubię!)
- są sypkie, błyszczące
- rewelacyjnie nawilża włosy
- nie przyspieszyło się ich przetłuszczenie (choć przyznam, że się tego obawiałam)
A wyglądało to wszystko mniej więcej tak:

Zatem z całą pewnością mogę nazwać ten krem kosmetykiem wielofunkcyjnym :)
Do kupienia w sklepie Kobiece Sekrety, a dokładnie TU, a jego cena wynosi 22zł.
Ale uwaga, do końca roku, na hasło RBA 10, otrzymujemy -10% na cały asortyment sklepu :)

Znacie ten krem lub inne z tej serii?
Buziaki! :*

23 komentarze:

  1. Kremu z Organic Shop jeszcze nie miałam, zapach i jego skuteczność z pewnością mnie by też zadowoliły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam kosmetyków z tej firmy, skład wygląda przyjemnie, przynajmniej na tyle na ile potrafię go rozszyfrować :) Kremu na włosy jeszcze nie nakładałam. Ostatnio przekonałam się do olejowania i póki co to mi wystarcza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny :) nigdy nie nakładałam na włoski balsamów, ani kremów, ale słyszałam, że dają fajne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to możliwe, że jeszcze nie próbowałam go na włosach ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale mnie one kuszą :D :D cała seria! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Konsystencja wygląda świetnie, a zapach musi być nieziemski. Fajnie, że okazał się być taki uniwersalny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam peeling tej firmy, genialny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z wielką chęcią bym się na niego skusiła.
    Uwielbiam takie wielofunkcyjne pachnidła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Organic Shop uwielbiam, a byłam kiedyś bardzo ciekawa akurat tego kremu, a teraz wiem, że warto ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. aleeeż on musi być cudowny, zapragnęłam się nim po kremować! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. dla mnie dobry balsam do ciała musi pięknie pachnieć, szybko się wchłaniac i dobrze nawilzał ( z tym, że moja skóra nie jest wymagająca)

    ja lubię jak balsam zostawia taką cienka warstwę na skórze, w ogóle mi to nie przeszkadza :)

    z chęcią się na niego skuszę, zaciekawiłaś mnie! :P

    OdpowiedzUsuń
  12. ach aż mam na niego chrapeczkę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam, ale zainteresowałaś mnie nim :) i też wolę jak wystarczy na wieczór nałożyć balsam i nie trzeba powtarzać rano :p

    OdpowiedzUsuń
  14. Koniecznie muszę wypróbować ;)

    Zapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu w którym do wygrania jest sukienka od Pretty Women :) http://wszystkozafreeee.blogspot.com/2013/12/rozdanie-z-pretty-women-zapraszam.html

    OdpowiedzUsuń
  15. ja mam aktualnie multum produktow do wlosow wiec narazie skorzystac nie moge:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawy kosmetyk, mam ochotę na wypróbowanie ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Najbardziej uwielbiam te kosemtyki 2w1 :D Np. krem kakowy z Isany tuninguje z masłem kakaowym, nakładam na ciało i na włosy, a czarne mydło rewelacyjnie oczyszcza ciało i twarz ! Więc odstawiłam peelingi i żele do mycia twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowny kosmetyk ;) chyba się skusimy!
    już dołączyłyśmy do grona Twoich obserwatorów.
    super blog, będziemy tu chętnie wracać!!!
    zapraszamy także do siebie,
    będzie nam bardzo miło, jeśli również dołączysz do grona naszych obserwatorów!
    pozdrawiamy ;)

    Alicja i Magda

    OdpowiedzUsuń
  19. Kosmetyki Organic Shop jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Aktualnie zastanawiam się nad bananowym kremem do ciała i... chyba się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :) Zostawienie go zachęca mnie do dalszej pracy oraz odwiedzenia Twojego bloga.