OOTD #1

Witajcie Kochani! ;)

Dziś niedziela, a ja nie jestem przygnębiona, że jutro na uczelnię trzeba iść, oooch kocham ten stan ;) Przerwa świąteczna to jest to czego mi brakowało.
Wczoraj wybraliśmy się ze znajomymi na kręgle, jeśli jesteście ciekawi mojego stroju dnia, to zapraszam na posta :)

Lubię zwykłe i jak najprostsze zestawy. Boję się żeby nie przekombinować. Często łączę ubrania kolorystycznie, tak jak np. tu- granatowa spódnica, niebieski żakiet i biała bluzka z niebieskimi akcentami. Do tego czarna kopertówka i rajtki. Wydaje mi się, że nie jest nudno, ale też nie ma przepychu. Aczkolwiek, może Wy macie inne zdanie? ;)

Przyznam Wam, że kopertówka, którą widzicie na zdjęciach jest pierwszą tego typu torebką w mojej szafie. Na co dzień noszę dużą torbę, która wszystko mieści. Na wypad ze znajomymi najczęściej zabieram małą torebkę na pasku. Problem pojawiał się zawsze przed weselami i innymi tego typu grubszymi imprezami, gdy okazywało się, że nie mam odpowiedniej torebki... Wesela mijały, a ja jak zwykle zapominałam zaopatrzyć się w takową. Teraz mam- bardzo uniwersalną, czarną kopertówkę, która pasuje zarówno do szykownej, eleganckiej kreacji, jak też do obcisłych dżinsów, czy mniej zobowiązującego stroju, jak ten ze zdjęć.

Torebka pochodzi ze sklepu LUMIDE.

Torebka- LUMIDE, żakiet- Sinsay, spódniczka- SH, bluzka- SH

W kolejnym poście z serii OOTD pokażę Wam moją Sylwestrową kreację :)
A właśnie, jak tam Wasze plany na Sylwestra?

Buziaki! :*