Witajcie !
Mam nadzieję, że już doszliście do sobie po sylwestrowych szaleństwach. Ja wczoraj chodziłam cały dzień zaspana, ale dziś mogę już do Was nadawać w pełni sił :) Co do Sylwestra, to wzięliśmy z Mężem sprawy w swoje ręce i zorganizowaliśmy domóweczkę. Organizacja imprezy należała do nas, ale znajomi stanęli na wysokości zadania i nam bardzo pomogli. Co do samej imprezy to było super- małe kameralne grono, każdy się zna, więc pełen luz :) chcę jeszcze raz!
No ale nie o tym dziś miałam pisać tę rozprawę!
Jeżeli miałabym zrobić kosmetyczne podsumowanie minionego roku 2013 to na pewno wpisała się w niego marka Fitomed. Przyznacie same, że na pewno znacie ich przynajmniej z innych blogów, a większość na pewno osobiście miała styczność z tymi kosmetykami.
W związku z tym, że Fitomed kosmetycznie zdominował mi miniony rok, pierwszy post w Nowym Roku będzie dotyczył produktu tej właśnie marki. Zapraszam zatem na recenzję płynu oczarowego do twarzy z kwiatem pomarańczy, odświeżająco- oczyszczającego do cery tłustej i mieszanej.
Produkt umieszczony jest w plastikowej butelce z "psikaczem" o pojemności 200ml.
Producent pisze o nim tak:
Skład- jak to w przypadku produktów Fitomed- bardzo ładny.
Moja opinia:
- ładny, bardzo świeży zapach, aczkolwiek ciężko mi go określić
- forma aplikacji jak najbardziej na plus, higienicznie i szybko
- niesamowicie wydajny (porównując go do toników, które wylewa się na wacik, to jest przynajmniej dwa razy bardziej wydajny)
- świetnie odświeża cerę
- ma działanie kojące- bardzo dobrze spisuje się gdy twarz jest podrażniona
- nie pozostawia na buzi tłustej, czy innej warstwy
- produkt uniwersalny- można używać go jako tonik, jako wodę termalną, czy też do maseczek z glinki robionych w domu
- bardzo dobry skład
- przyjemna cena- 12zł
Płyn ten okazał się dla mnie świetnym produktem uniwersalnym- używam go rano, jako toniku- jego zapach i forma aplikacji świetnie orzeźwiają! Zdarza mi się nim psikać buzię w ciągu dnia i świetnie odświeża. Używam go także na makijaż, skoro woda termalna przedłuża jego trwałość, to czemu ten płyn miałby tego nie robić? :) Kolejna sprawa, to jego zastosowanie na maseczki z czystej glinki, rozrabianej w domu- wiadomo, mają one tendencję do zasychania na twarzy, a tego nie chcemy, wic co robimy? Aaaa, no właśnie! Psikamy twarz płynem :D
Jak dla mnie płyn ten nie ma absolutnie żadnych wad. Moja kapryśna cera bardzo się z nim polubiła.
Życzę sobie więcej tak dobrych kosmetyków w 2014 roku! :))
Kupić go można na stronie producenta- KLIK! lub stacjonarnie, a gdzie dokładnie? Przeczytacie tu--> KLIK!
Znacie go? Lubicie? :)
Zapraszam do zakładki WYPRZEDAŻ!
Pozdrawiam! :)
Chętnie wypróbowałabym ten płyn :D Najlepszego w Nowym Roku :*
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, ale chcę! :)
OdpowiedzUsuńBardzo kuszą mnie te wszystkie ,,spryskiwacze'' z Fitomedu :)
OdpowiedzUsuńNapewno sobie kiedyś jakiś sprezentuję!
Też się z nim polubiłam:)
OdpowiedzUsuńJa go kupiłam kilka dni temu ale nie jeszcze nie zdążyłam otworzyć:) Ps. zapraszam Ciebie na konkurs:)
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo dobrego o kosmetykach tej marki. Sama zaczęłam ostatnio je poznawać.
OdpowiedzUsuńNigdy go nie znałam, ale widzę, ze jest dobry :D
OdpowiedzUsuńpalynaaa.blogspot.be
Mnie też oczarował swoim działaniem, bardzo go lubię ;)
OdpowiedzUsuńtych płynów nie znam:) ale też zorganizowałam domówkę dla szwagierki u mnie z tż;)
OdpowiedzUsuńMam i również mnie oczarował:)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze... ale kusisz....
OdpowiedzUsuńMam chęć na tą markę ;)
OdpowiedzUsuńojj, marzy mi się, bo doslownie zakochałam się w takich kosmetykach :D na pewno wpadnie w moje ręce, prdzej czy później:)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam różany i również bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż go mam , jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńhttp://vogueholiczka.blogspot.com/
Ciekawy produkt, ale chyba zostanę z moją wodą termalną :-)
OdpowiedzUsuńcena kuszą i opis działania równiez :D nic tylko brać^^
OdpowiedzUsuńJest na mojej liście zakupowej, on albo woda różana :)
OdpowiedzUsuńich kosmetyki są bardzo dobre, oczarowego płynu nie miałam bo mam cerę suchą,ale lawendowy sięu mnie dobrze sprawdził:)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajny!
OdpowiedzUsuńbuziaki :*