1/27/2014

Pilomax-owa regeneracja do włosów jasnych- recenzja gościnna.

Heeeej! :))

Dziś mam dla Was coś, czego jeszcze na mym blogu nie było, a mianowicie recenzję gościnną :) Owym gościem recenzującym jest Madzia- moja koleżanka ze studiów. Stwierdziłam, że będzie ona najbardziej adekwatną osobą do przetestowania zestawu regenerującego Laboratorium Pilomax do włosów jasnych, który to otrzymałam na spotkaniu blogerek. Dlaczego Magda? Po pierwsze, jak wiecie (bądź też nie), moje włosy są ciemne. A po drugie, swego czasu, ma zacna koleżanka farbowała włosy co tydzień (!), teraz się trochę opamiętała, ale i tak bije rekordy wśród moich znajomych. Stwierdziłam więc, że regeneracja przyda się jej włosom i tak oto, stała się ma koleżanka właścicielką tego oto zestawu:
W jego skład wchodzą: szampon, maska oraz odżywka bez spłukiwania- 3 kroki.
Na początek uraczę Was "kilkoma" zdjęciami ;) (powiększamy klikając w nie)
Opinia Madzi:
"Stosowałam szampon maskę i psikacz ok. 2tygodni (codziennie). Pierwsze skojarzenie dotyczące zapachu szamponu jakie miałam to najtańszy szampon pokrzywowy jaki można kupić w sklepie. Całkiem dobrze się pieni i nie potrzeba nakładać go dużo: po kuracji zostało mi ok. pół opakowania. Jakież było moje zaskoczenie kiedy umyłam nim włosy: wołałam o pomstę do nieba, bo myślałam że nigdy w życiu ich nie rozczesze. No ale spłukałam nałożyłam maskę i było tylko lepiej. Maska ma konsystencje maści z witamina a lub wazeliny i bardzo przyjemny lekko owocowy zapach. I już przy spłukiwaniu czułam, że włosy są dużo miększe niż po samym szamponie. Nałożyłam ręcznik, który po ok. 5minutach zdjęłam, rozczesałam włosy- bez większego kłopotu mimo że moje włosy z natury same się plączą i kudlą. Następnie użyłam sprayu- pachnie przewspaniale owocowo-kwiatowo. No i jak zwykle wysuszyłam włosy letnim powietrzem suszarki.
Oto moje obserwacje- włosy stały się bardzo podatne na układanie, ładnie lśniące i odżywione. Przy regularnym stosowaniu zauważyłam, iż blond nie żółkł jak po innych szamponach, włosy lśniły jakbym wysmarowała je nabłyszczaczem, a i ich wygląd i kondycja nieco się poprawiła ( myślę że po dłuższym stosowaniu efekt były znacznie lepszy). Tak jak wcześniej pisałam został mi jeszcze szampon i psikacz. Zmieniłam kolor włosów na jasny brąz i odkryłam kolejny świetny plus szamponu- otóż wypłukuje on z włosów resztki farby pozostałej po koloryzacji, a włosy od razu przestają być matowe. Psikacza też w dalszym ciągu stosuje, bo ładnie nabłyszcza włosy i powoduje że lepiej się układają.
W skali od 1-10 całą kuracje oceniłbym na 8,5 odejmując punkty za strach po pierwszym zastosowaniu szamponu (który nie znikał w trakcie używania i zawsze powodował lęk przed niemożnością włożenia we włosy grzebienia) oraz za niezbyt dobrą wydajność maski w stosunku do szamponu i spray'u."

To tyle w temacie.
Nie sądzicie, że Magda ma dar do recenzowania? :))

Znacie te produkty?

Buziaki! :*

27 komentarzy:

  1. Mam maskę,ale narazie czekana swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. musisz powiedzieć koleżance, aby założyła bloga! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe no własnie, niech koleżanka założy bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie miałam tego zestawu, ale widać, że koleżanka ma dar:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam maskę i faktycznie jest rewelacyjna!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. no właśnie nie znam,ale z tą do blond włosków bym się chętnie zapoznała:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze niczego tej firmy. Muszę obadać tę maskę :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. sprawnie jeje ta recenzja poszła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze nic z Pilomaxu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam jedynie maskę regenerującą do włosów ciemnych.
    Moje odrosty bardzo ją polubiły, a na długości szału nie robiła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U wielu osób widziałam te produkty i jestem ciekawa ich działania, aż w końcu je kupię :D. Dobrze,że produkty się sprawdziły i nie było jakiś większych skutków ubocznych . Wiadomo przy dłuższym stosowaniu te efekty byłby lepsze ; )) .

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapamiętam że do farbowanych włosów się sprawdza i będę o tym podpowiadać szczególnie blondynkom co by nie żółkły :D I koleżanka rzeczywiście ma dar do recenzowania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. kuurcze az mam teraz ochote na wersje do ciemnych wlosow ;D :)

    OdpowiedzUsuń
  14. u mnie dziś też gości Pilomax ;)))

    OdpowiedzUsuń
  15. moje włosy mogą zareagować różnie na takie specjały więc chyba się nie skuszę;p

    OdpowiedzUsuń
  16. Koniecznie muszę wypróbować te maskę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo przyjemnie się recenzje czytało, ma dar Madzia, oj ma ;D :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam odżywkę i szampon do ciemnych z tej serii i u mnie się nie sprawdziły niestety.

    OdpowiedzUsuń
  19. Obecnie testuje i póki co sprawdzają się całkiem nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie te kosmetyki odpadają bo mam rude, farbowane włosy :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Twoja koleżanka musi koniecznie założyć bloga! Zaraz by miała swoje fanki:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam maskę i odżywkę do włosów ciemnych. Ten pierwszy kosmetyk - polubiłam. Ładnie nabłyszczał i wygładzał moje włosy. Za to odżywka jest dla mnie kompletną porażką...

    A co do zamawiania na e-bay - nie jest tak źle :D Wystarczy, że założysz konto na Paypal, przelejesz tam jakąś kwotę i tyle! Potem już tylko klikasz na niebieski przyciski ( typu "Kup teraz" ) na Ebay i gotowe ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. Zaskoczona jestem tym farbowaniem tak często :)) A jednak zestaw skuteczny skoro zauważyła takie fajne efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  24. farbowanie co tydzień! biedne włoski :), co do produktów chętnie bym wypróbowała przy moich jasnych włosach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Oh dlatego boję się "ziółek" :P Plączą mi niesamowicie włosy -.-

    OdpowiedzUsuń
  26. Teraz to koleżanka musi zostać współautorką bloga, albo otworzyć własnego ;) Myślę, że szybko znajdzie czytelniczki, bo bardzo przystępnie pisze.
    Zestaw zapowiada się ciekawie. Ja mam obecnie włosy mocno rozjaśnione w stosunku do mojego naturalnego koloru, ale postanowiłam je stopniowo przyciemniać henną, więc u mnie ten zestaw pewnie by się nie sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :) Zostawienie go zachęca mnie do dalszej pracy oraz odwiedzenia Twojego bloga.