11/27/2014

Mam chusteczkę nawilżaną, co ma zmywać lakier ... lalala ;)

Hej Kochani! :*

 Pewnie spotkaliście się już z niejedną recenzją produktu, o którym chcę Wam dziś opowiedzieć, gdyż jest to towar ostatnio popularny w blogosferze.. Mam jednak nadzieję, że znajdziecie chwilkę, aby zapoznać się również z moją opinią na temat chusteczek zmywających lakier z paznokci, JELiD. 
Co o nich mówi producent?
W tekturowym kartoniku znajduje się 25 podwójnych saszetek, w każdej z nich mieści się jedna chusteczka, która według producenta ma zmyć 10 paznokci.
Chusteczka nie jest zbyt wielkich rozmiarów.

Moja opinia:

- nie pachną jak typowy zmywacz, ale w mojej opinii- zalatują winem ;)
- skład całkiem niczego sobie- brak acetonu, olej kokosowy, witaminka E
- nie wysuszają płytki paznokcia, a wręcz natłuszczają ją i skórki, co mi się podoba
- z jasnym lakierem jedna chusteczka sobie poradzi na wszystkich paznokciach
- jeśli chodzi zaś o ciemny odcień lakieru (jak np. ta zieleń, którą ostatnio pokazywałam) potrzebne są już dwie chusteczki, by zmyć go z dziesięciu pazurków
- cena za podwójną saszetkę to koszt około 1zł 

Ogólnie chusteczki mnie nie zawiodły. Fakt, że z ciemnymi lakierami będą sobie gorzej radziły był raczej do przewidzenia- zwykłego zmywacza też zazwyczaj używam w tych przypadkach więcej, niż do lakierów jasnych. Na pewno chusteczki takie są dobrym rozwiązaniem na wyjazdy. Warto wypróbować.

A Wy miałyście już okazję poznać te chusteczki?

20 komentarzy:

  1. Też dostałam propozycję testowania chusteczek, ale nie dałam się im skusić. Jestem zbyt mocno przywiązana do zmywaczy Sally Hansen :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tych nie miałam okazji poznać, ale jak będę miała okazję to chyba wypróbuję :) Aktualnie mam takie firmy Nu, z listopadowego Shinybox'a ;) Też są fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja nie lubie tych chusteczek xD zadnych zmywaczy w platkach, chusteczkach, recznikach czy nie wiem xDDD ciapie sie cala od nich xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie ta forma jakoś nie przekonuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja nie miałam i nie próbowałam ... ale z chęcią spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie nie sprawdziły się zupełnie - jedna chusteczka wystarczyła na 2-3 paznokcie. Może to kwestia tego, że zmywałam bazę + 2 warstwy lakieru + Seche Vite, ale z całą pewnością nie zachęciło mnie to do ich kupna:/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zmywacz to zmywacz, a nie jakieś chusteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też je mam, jestem zadowolona. Tylko ten zapach trochę fuj

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam ich, ale opcja na wyjazdy, czy w pracy super

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam totalnie... ale chciałabym wypróbować :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo polubiłam, warto mieć je w torebce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam już o nich :)). Ale mnie nie przekonały do siebie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. mam takie chusteczki i czekają własnie na wypróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na wyjazdy takie chusteczki są wskazane. Sama używam takich tylko innej marki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam ich, ale może na jakiś wyjazd się skuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dla mnie idealne na wyjazd i wzięcie ich do samolotu, bo taki standardowy to nie każdy pozwolą przewieść ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mnie kuszą! chyba będę musiała się rozejrzeć za nimi ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja miałam dwie chusteczki w ShinyBoxie, ale kompletnie się u mnie nie sprawdziły..

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam okazji wypróbować, daję sobie radę zwykłym zmywaczem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam, ale na wyjazdy to fajna sprawa : )

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :) Zostawienie go zachęca mnie do dalszej pracy oraz odwiedzenia Twojego bloga.