Witajcie Kochani! :)
Lubicie błyszczyki? Ja nie mam nic przeciwko nim, ale większą miłością darzę pomadki (szczególnie te o wyrazistych kolorach) :) Choć nie powiem, kilka błyszczyków w swych zbiorach mam. Zawsze to bezpieczniej, nie mając przy sobie lusterka, maznąć usta błyszczykiem aniżeli pomadką w intensywnym kolorze. Błyszczyki robiły u mnie furorę w czasach gimnazjalno-licealnych, czyli wieki temu ;) Teraz stanowią miły dodatek do kolekcji pomadek.
I takie to krótkie wprowadzenie stanowiło wstęp do recenzji błyszczyka Sally Hansen- Miracle Care.
Miracle Care to 2 błyszczyki w 1.
Błyszczyk składa się z dwóch tubek: wewnętrzna zawiera kolor a tubka
zewnętrzna bezbarwny błyszczyk dający śliczne nabłyszczenie.
Błyszczyk rozprowadza się na ustach za pomocą takiego oto aplikatora:
Po wydostaniu się z tubki, błyszczyk wygląda tak:
No i teraz najważniejsze, czyli efekt na ustach:
Błyszczyk ten, jak na błyszczyk, jest wyjątkowo gęsty. Większość znanych mi tego typu produktów jest sporo rzadsza. Mimo to, ów błyszczyk bezproblemowo rozprowadza się na ustach. Koloru jako takiego nie daje, raczej zdecydowanie podkreśla naturalny kolor ust. Jednak, jak przyjrzycie się bliżej mym ustom na zdjęciu, widać te drobinki, które widoczne były po wyciśnięciu błyszczyka. Rozróżnić je można jedynie z bliska, ale generalnie tworzą fajny wizualny efekt, szczególnie, gdy odbijają światło słoneczne. Błyszczyk jest bezsmakowy. Jego trwałość jest typowa dla ogółu produktów tego rodzaju- nie powala ;) Nie wysusza ust jednak też ich nie nawilża, choć bezpośrednio po nałożeniu go na usta odnosi się wrażenie, iż są nawilżone, ale to cecha wszystkich błyszczyków.
Błyszczyk ten nie zaskoczył mnie czymś nadzwyczajnym, co wyróżniłoby go z grona wszystkich znanych mi błyszczyków. Nadaje ustom połysku, nie robi im krzywdy. No może te drobinki i sam fakt, iż jest to błyszczyk dwufazowy, stanowią jego dodatkowy atut, wpływając na jego inność :)
Cena: 6,50zł
Dostępność: drogeria internetowa Epiekna24.pl a dokładnie TU!
Błyszczyk kupujemy zapakowany i jest pewność, że nikt nie malował nim wcześniej ust, jak to bywa w dużych drogeriach kosmetycznych.
Lubicie błyszczyki? Używacie ich?
bardzo fajnie wyglada na ustach
OdpowiedzUsuńciekawy jest,pierwszy raz widzę
Bardzo ciekawy błyszczyk. :)
OdpowiedzUsuńLubię takie delikatne błyszczyki, pasują do każdego makijażu i do każdej okazji :)
OdpowiedzUsuńja mam 1 błyszczyk xd
OdpowiedzUsuńciekawie wygląda:) pierwszy raz widzę:)
OdpowiedzUsuńusta wyglądają kusząco :) kiedyś też stosowałam błyszczki a teraz? czasem maźnę sobie pomadką by nawilżyć usta :D
OdpowiedzUsuńfajny jest :D
OdpowiedzUsuńopakowanie wygląda zachęcająco :) szkoda, że taki raczej naturalny tylko.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie na ustach :)
OdpowiedzUsuńMam kilka błyszczyków i używam ich, pomadki też zdarza mi się użyć:)
OdpowiedzUsuńWow, co za efekt :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za błyszczykami z taka forma aplikacji, może warto wypróbować...?!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za błyszczykami. Ten ma fajne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńsuper efekt na ustach :)
OdpowiedzUsuńLubię jednak trochę bardziej intensywne błyszczyki i mniej gęste.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się jednak jego opakowanie :)
ale się cudnie świeci!
OdpowiedzUsuńale fikuśny :) ładnie wygląda na ustach
OdpowiedzUsuńNie znam tego błyszczyku,ale fajny jest :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pierwszy raz spotykam się z błyszczykiem, którego warstwy łączą się dopiero w momencie wyciśnięcia. Na ustach wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się przekonać do błyszczyków...
OdpowiedzUsuńPiękny naturalny wygląd mokrych ust :D
OdpowiedzUsuńI ja wolę pomadki i również o wyrazistych kolorach :) Zbieram się do napisania postu o moich pomadkach - pierwsze podejście zdjęciowe było ale szlag mnie trafił, bo aparat nie chciał uchwycić kolorów:D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że błyszczyk nie nawilża. Ale mimo wszystko ładnie wygląda na ustach :)
bardzo ciekawe opakowanie ;) ale błyszczyki średnio lubię
OdpowiedzUsuńTakiego cuda jeszcze nie widziałam ;) Najbardziej lubię pomadki, chociaż niektóre błyszczyki też się nieźle sprawdzają ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje na ustach - no i ma ciekawą formę :)
OdpowiedzUsuń