Dziś nie będzie typowej recenzji, bo pumeks czym jest i w jakim celu się go używa raczej każdy wie. Ale nie każdy wie, że pumeks nie musi być mało wyrazistym prostopadłościanem. I zamiast recenzować właściwości pumeksu przedstawię Wam moi drodzy pumeksy, które mają ciekawe kształty i ładne kolorki.
Na wakacyjne spotkanie blogerek firma I.M.P.A. przekazała dla każdej uczestniczki caaałą górę pumeksów. Część z nich poszła już w użytek, więc nie będę Wam prezentowała tych używanych, jednak na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć, jak wiele różnorodnych pumeksów przywiozłam.
Pumeksy są zapakowane w foliowe woreczki lub plastikowe pudełeczka.PumiceSPA, to pumeksy jednolite ...
... dwukolorowe- dwustronne, gdzie jedna strona jest ostrzejsza, druga bardziej delikatna ...
... pumeksy z rączkami ...
... tarka do stóp ...
... oraz "magiczny" proszek, o którym więcej pisałam TUTAJ.
Jak widać pumeksów mam do wyboru, do koloru :) Każdy z domowników wybrał coś dla siebie, a mi jeszcze został zapas na rok. Tylko wybór ciężki, na który z nich zdecydować się następnym razem ...
Pumeksy PumiceSPA oprócz tego, że ładnie wyglądają, spełniają bez zarzutów swe zadanie- ładnie usuwają martwy naskórek, zgrubienia, czy zrogowacenia skóry. Ich "moc" można stopniować, lżej lub mocniej dociskając do skóry, ale są one jednak na tyle delikatne, że nie poraniły mi skóry.
Często sięgacie po pumeksy?
A może nie używacie ich wcale?
A może nie używacie ich wcale?
Jak Wam się podoba ta kolorowa kolekcja?
Pumeksy tej firmy to chyba najbardziej znane pumeksy w moim otoczeniu :) Rodzina,znajomi, moi znajomi z pracy ^^ swojego czasu obdarowywałam ich każdego :) Bardzo chwalą sobie te produkty ;) ja również, moimi ulubieńcami są papierowe tarki i proszek pumeksowy :)
OdpowiedzUsuńteż mam pumeks z tej firmy z Biedronki, jest bardzo fajny:)
OdpowiedzUsuńPumeks to u mnie codzienny towarzysz pod prysznicem. Dla mnie to podstawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nową recenzję.
mam i ja :) zapas na cały rok :)
OdpowiedzUsuńSzaleństwo ;)
OdpowiedzUsuńProdukty Pumice ciekawią mnie od jakiegoś czasu, zwłaszcza pumex w proszku.
OdpowiedzUsuńO jejuniu, nawet nie wiedziałam, że istnieje tyle rodzajów pumeksów! Ja zamarzyłam sobie o szybkich efektach i kupiłam elektryczny pilnik zamiast pumeksów, ale niestety jestem rozczarowana.
OdpowiedzUsuńCała rodzina zadowolona:) mam jeden pumeks na rączce ale inne j firmy.
OdpowiedzUsuńpumeksy rzadzą :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajne gadżety :-)
OdpowiedzUsuńOjej, dla mnie byłby to zapas chyba na milion lat! :D Bardzo rzadko używam pumeksu ;)
OdpowiedzUsuńoooj przydałby sie taki zapasik!
OdpowiedzUsuńU mnie pumeks zawsze jest w łazience.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam większych problemów i pumeks jest u mnie zbędny. Stopy same z siebie (oczywiście codzienne kremowanie i cotygodniowy peeling z pumeksem z Evree) wyglądają ładnie i jestem z nich zadowolona, więc na szczęście nie muszę używać takich specyfików. Ale nie powiem... wyglądają całkiem zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńZapas na cały rok :P. Czasami sięgam, ale nie jest to częste :)
OdpowiedzUsuńno no no faktycznie sporo ich masz ;D i dobrze, że mi przypomniałaś tez musze jakis kupić ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie niezły zapas :)
OdpowiedzUsuń