7/07/2017

Ziaja Pro- maska zwężająca pory.

Hejka! :)

Chyba każda kobieta wie, jak ważną rolę w pielęgnacji twarzy spełniają maseczki. Dobrane odpowiednio do potrzeb cery potrafią zdziałać wiele dobrego. Mamy to szczęście, że rynek kosmetyczny obfituje w tego typu kosmetyki i nie ulega wątpliwości, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ja najbardziej preferuję glinki, zawsze o tym wspominam i tak chyba pozostanie. Niemniej, nie stronię też od masek gotowych, wśród których również trafiają się potencjalni ulubieńcy. Czy takim kosmetykiem okazała się maska zwężająca pory, z serii Ziaja Pro, dowiecie się w dalszej części wpisu. 
Produkt znajduje się w butelce o pojemności 270ml. Wykonana jest ona z białego plastiku, a minimalistyczna szata graficzna opakowania, przywodzi na myśl profesjonalne kosmetyki. 
Butelka zaopatrzona jest w pompkę, dzięki czemu łatwo jest dozować kosmetyk.
Na odwrocie znajdziemy informacje na temat maski.
Skład:
Maska ma żelową konsystencję i pomarańczowo-przeźroczystą barwę.

Maska ma bardzo przyjemny, delikatny zapach, mi on kojarzy się z ukojeniem i spokojem ;) Zdecydowanie pomaga się zrelaksować. Konsystencja, chociaż żelowa, nie spływa z buzi, a rozprowadza się idealnie. Maska jest niesamowicie wydajna, po pierwsze wystarcza niewielka ilość, by pokryć nią twarz, a po drugie w tak dość dużym opakowaniu, ubytek jest ciężko dostrzec ;)
Podoba mi się, że producent nie obiecuje miliona korzyści wynikających z użycia maski- krótko i konkrety. A jak działanie kosmetyku wygląda w praktyce? Maska bardzo dobrze nawilża, dając wrażenie jakby "napompowanej" skóry. Twarz staje się lepiej napięta, gładka i delikatna w dotyku. Widać również delikatne zmatowienie twarzy. Zauważalne są także łagodzące właściwości maski, po której użyciu skóra staje się wyciszona, a zaczerwienienia ukojone. Jeśli chodzi o działanie na pory skóry (u mnie problem z nimi jest jedynie na nosie), to produkt je zdecydowanie oczyszcza i delikatnie obkurcza, co oczywiście sprawia, że są mniej widoczne. Nie jest to jednak efekt długotrwały. Regularne i systematyczne stosowanie maski miałoby szansę bardziej zniwelować problem, ale kto kiedykolwiek walczył z rozszerzonymi porami, ten wie, że nie jest to prosta sprawa i chyba nie ma środka, który by je zamknął raz na zawsze ;) Taki już wątpliwy urok niektórych cer. Maska nie wyciąga na wierzch żadnych podskórnych niedoskonałości, także nie ma obaw, że następnego dnia obudzę się z wysypem na twarzy. Nie zapycha skóry, co często obserwowałam u siebie w przypadku maseczek stricte nawilżających. Nie podrażniła mojej twarzy, ani też nie spowodowała uczulenia. 
Warto jeszcze zwrócić uwagę na skład, gdzie już zaraz po wodzie znajdziemy ekstrakty: z liści oczaru wirginijskiego, z lukrecji i zielonej herbaty, a także pantenol. 

Polubiłam tę maskę. Choć rozszerzone pory nie znikły, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, to cenię sobie właściwości tego kosmetyku. Buźka wygląda po niej bardzo ładnie, zdrowo i świeżo. Lubię sięgać po ów preparat zarówno na co dzień, jak też przed zrobieniem makijażu na "większe wyjście", by poprawić prezencję skóry twarzy. 

Cena: ok. 19zł
Dostępność: saloniki Ziaja, drogerie, apteki, e-ziaja


Używaliście tej maski?
Znacie inne kosmetyki z serii Ziaja Pro? Polecacie coś?

13 komentarzy:

  1. Fajnie że się sprawdziła:) Muszę wybrać się na stoisko Ziaji zobaczyć nowości:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę ją u Ciebie po raz pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam jeszcze maski, do której byłaby dołączona pompka. Ziajkę lubię, więc może i z tego produktu byłabym zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio mam dosyć czyste pory, ale rozszerzone. Maskę widzę warto poznać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachęciłaś mnie do wypróbowania tej maski :) To nic że w zapasach mam pełno innych :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ziaja jest mi znana, ale ten produkt do tej pory nie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz ją widzę ;) szkoda że nie poradziła sobie z porami

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie zazwyczaj ziaja slabo sobie radzi :)

    Wszyscy boją się tego sposobu, a rozpuszczajac niewielka ilosc krysztalkow w wodzie, ktore znikaja w mgnieniu oka mozna tak pomoc twarzy, ze szok! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię Ziajkę. Mają tanie I dobre kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie miałam, ale Ziaja nie do końca mnie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mogłabym kupić ją choćby na sam nos :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za komentarz :) Zostawienie go zachęca mnie do dalszej pracy oraz odwiedzenia Twojego bloga.