Dziś mam dla Was recenzję cienia do powiek w płynie, jednego z produktów, które otrzymałam do testów od firmy L'ambre. Na wstępie informuję, że fakt, iż otrzymałam ten produkt za darmo, w żadnym wypadku nie wpłynął na moją opinię o nim.
od Producenta: Cienie do powiek w płynie LAMBRE idealnie pasują do tworzenia świątecznego, wyrazistego makijażu. Oczy podkreślone cieniami w płynie wyglądają wspaniale - jaskrawe, błyszczące, pełne koloru przyciągają uwagę wszystkich, kto w nie spojrzy. Kremowa konsystencja zapewnia łatwe użycie i jednolity kolor. Cienie do powiek w płynie utrzymują trwały efekt w ciągu całego dnia.
Cień umieszczony jest w złotym, tekturowym kartoniku, gdzie podany jest skład oraz data ważności oraz numer koloru. Kolor, który posiadam to 01 blask księżyca.
Cień swym wyglądem, sposobem aplikacji oraz konsystencją przypomina błyszczyk do ust. Nie doszukałam się nigdzie oznakowania dotyczącego jego pojemności, więc w związku z tym śmiem twierdzić, że jest go mniej niż 5ml- wtedy taka informacja nie jest/ nie musi być podawana.
Tak cień w świetle naturalnym prezentuje się na dłoni.
A tak na oczach, również w naturalnym świetle.
A tu przy oświetleniu sztucznym.
Moja opinia:
Dzięki błyszczykowej pacynce, cień bardzo łatwo nakłada się na powiekę.
Nazwa koloru- blask księżyca idealnie pasuje do tego odcienia. Jak widać na zdjęciach, jest perłowy, lekko wpadający w odcień jasnego fioletu.
Muszę przyznać, że byłam bardzo zaskoczona, gdy zobaczyłam ten cień,
gdyż po raz pierwszy miałam styczność z tego typu produktem.Z racji jego płynnej konsystencji obawiałam się, że będzie się rozmazywał, bądź zbierał w załamaniach powiek. Jedak moje obawy były niesłuszne, ponieważ cień, po umalowaniu nim powieki, bardzo szybko zasycha na niej.
I tu może od razu przejdźmy do oceny jego trwałości. Za każdym razem, gdy go używałam, cień, bez poprawek i w doskonałym stanie (nie ściera się), utrzymywał się na powiekach przez bardzo długi czas- od rana do wieczora, przez całą imprezę ostatkową, przy czym dodam, że nie nakładałam go na bazę pod cienie, gdyż takowej jeszcze nie posiadam (!) Trwałość oceniam bardzo wysoko i pod tym względem cień mnie bardzo miło zaskoczył.
Cień jest mocno napigmentowany, dzięki czemu mimo jasnego koloru jaki posiadam, jest bardzo widoczny na oku, przy czym warto zaznaczyć, że intensywność koloru cienia, zależy od oświetlenia i kąta pod jakim pada na niego wiązka światła, co z resztą możecie zaobserwować na powyższych zdjęciach. Na jednym ze zdjęć widać, oprócz cienia, na powiece czarną kredkę, którą bez problemu dało się na nim narysować.
Cień nie podrażnił mych oczu, zapach jest słabo wyczuwalny. Nie ma problemu z jego zmyciem.
Najbardziej zadziwił mnie fakt, iż moje pomalowane oczy zauważył mój Narzeczony :D co zazwyczaj jest 'ślepy' na takie rzeczy, tak tym razem bardzo mu się podobał mój makijaż.
A przy okazji, skoro użyłam słowa makijaż, to wiem, że to co przedstawiają zdjęcia, makijażem można nazwać w minimalnym stopniu. Nie umywa się to do dzieł, które na powiekach tworzą inne blogerki, ale chodziło mi o to, aby pokazać Wam jak wygląda cień na powiekach, a że talentu zbytnio nie mam, to wyszło jak wyszło.
Podsumowując: Cień zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie, moja ocena jest jak najbardziej pozytywna. Myślę, że jest wart swojej ceny (15zł).
TU możecie zapoznać się z ofertą cieni w płynie, jakie oferuje marka L'ambre. A Wy, moje drogie koleżanki, miałyście/używałyście cieni w płynie?
Buziaaaczki :*
przewaznie stawiam na sypkie:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam cienia w płynie, ale widzę że aplikacja takiego cuda jest bardzo wygodna :) Bardzo ładnie u Ciebie wygląda! :) I jakie masz długie rzęsy, ach zazdroszczę, bo ja mam tyci kikuty :(
OdpowiedzUsuńO kurcze! Ale ładny kolor!
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę :)
Fajny kolor podoba mi się, ale najważniejsze, że jest trwały :)
OdpowiedzUsuńcieni w płynie jeszcze nie miałam okazji stosować :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za cieniami w płynie
OdpowiedzUsuńBardzo, ale to bardzo mi się ten cień podoba! Chętnie bym sobie kupiła.
OdpowiedzUsuńBuziaki:))
nigdy nie mialam, jestem ciekawa jakby sprawdzil sie u mnie ;)
OdpowiedzUsuńkolor ma extra :)buziam :*
OdpowiedzUsuńnie miałam cieni w płynie, ale efekt mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wyglada ten cien,normalnie bomba :)
OdpowiedzUsuńMam jeden cień w płynie i jednak wole klasyczne :D
OdpowiedzUsuńjestem w szoku ze nie spłynał :)
OdpowiedzUsuńPo Twoich zdjęciach zaczynam przekonywać się do cieni w płynie.
OdpowiedzUsuńAle mnie zaskoczyłaś, po raz słyszę o czymś takim jak cień w płynie, a szkoda bo ten odcień wygląda fenomenalnie, no i kusi trwałością oraz ceną.
OdpowiedzUsuńa tak a propos to masz cudowny kolor tęczówki *_*
cien w plynie raz mialam ale ten jest cudny :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przetestowała, lubię takie innowacyjne rozwiązania w makijażu (np eyeliner w pisaku to mój must-have). Preferuję jednak trochę ciemniejsze barwy...
OdpowiedzUsuńużywałam kiedyś cieni w płyie, i były jakieś takie.. nijakie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy :) Nigdy nie miałam cieni w płynie.
OdpowiedzUsuńAle masz ładny kolor oczu :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie uzywalam cieni w plynie, w ogole cieni malo urzywam :)
Nigdy nie używałam cieni w płynie, pewnie dlatego, że dużo negatywnych opinii widziałam ;/. Może warto spróbować ;)
OdpowiedzUsuńo patrz ja też dostałam właśnie ten cień do testów na spotkaniu blogerek z mojego województwa ;) dobrze wiedzieć, że Ci służy :)
OdpowiedzUsuńLubię cienie w płynie, bo są niezwykle trwałe:) Bardzo fajny odcień dostałaś do testowania:)))
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś cienie w płynie z Avonu i bardzo je nie lubiłam :( Zbierały się w załamaniach, ścierały się po kilku godzinach - koszmar!
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie, uwielbiam tego typu jasne, połyskujące cienie :)
OdpowiedzUsuńFajny efekt:)
OdpowiedzUsuńświetnie rozświetla,uwielbiam jasne cienie.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie trochę za delikatny, ja stawiam na wyraźne oko w makijażu :)
OdpowiedzUsuńCień w płynie miałam tylko z Avonu i nie był zbyt dobry... Ale z tego co piszesz to może jednak się jeszcze o jakiś pokuszę;) Bardzo trwały! Ten mój 2-3h wytrzymywał;//
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki z lambre ;)
OdpowiedzUsuńU mnie cienie w płynie się nie sprawdzają, bo mam tłuste powieki;/
OdpowiedzUsuńładny kolorek :) Jak narzeczony zauważył to już wielki plus :) Fajnie, że Ty jesteś z tego produktu zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedyś cień w płynie z Avonu ale powiem Ci, że zadowolona nie byłam - po pewnym czasie cień zbierał się na powiece i pojawiały się takie "kreski".
Pozdrawiam
http://zielonooka-girl.bloog.pl/
Ładny!:))) Nie pogardziłabym takim kolorkiem:)
OdpowiedzUsuńNigdy w życiu nie używałam a i po raz pierwszy słyszę:)
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze tego typu cieni :) może warto spróbować..
OdpowiedzUsuń