Witam Was pourodzinowo :) Już jestem hot 22-latką :) Aleee, to tylko liczby, ja się czuję na 18 , a wyglądam jeszcze młodziej! :D
Dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia :*
To może trochę się pochwalę :)
Do mojego Narzeczonego wreszcie dotarło żeby nie kupował mi ciętych kwiatów :)
Tak! Jestem Kobietą i nie lubię dostawać kwiatów! Już tyle mam od niego nasuszonych róż, że nie mam gdzie ich umiejscawiać - nie wierzę w przesąd, że susząc kwiaty zasuszy się miłość- naszej miłości nawet wiatr pustynny nie zasuszy :P
Zatem zamiast bukietu, który byłby marnotrawstwem roślin i pieniędzy, dostałam kwiatuszek doniczkowy w ślicznej filiżankowej donicy, kolorystycznie pasującej do ścian mego pokoju :)
Ale będzie poczytania :))
Nikonek ma nowe mieszkanko i kartę pamięci- wreszcie nie będę 5 razy na dzień zgrywać zdjęć :P
A sama sprezentowałam sobie taką oto paczkę:
W Atlantic-u była promocja przy zakupie trzech rzeczy trzecia za jeden grosz, a do tego za zakupy powyżej 100zł przesyłka gratis, więc nie omieszkałam skorzystać :) A kupiłam:
Torcik urodzinowy będzie w sobotę :) Wtedy mój brat zjeżdża do domu na weekend, więc tez niech by sobie pojadł :P Tym bardziej, że ma dla mnie jakąś niespodziankę ^^
I to na razie byłoby na tyle, może wieczorem pojawi się jakiś konkretny post :)
Buziaczki :*:*
kochana mam tak samo jak Ty - uwielbiam dostawać praktyczne prezenty :):) chociaż kwiatek od czasu do czasu również wskazany ale nie za często ;)
OdpowiedzUsuńcudowne staniczki a kostium to już w ogóle wymiata- uwielbiam kociaczkowe wzorki ♥
O, ja też za 'chwilkę' będę miała urodziny! :P
OdpowiedzUsuńTeż wole dostawać kwiaty w doniczce! Przynajmniej będą cieszyć oko dłużej! :)
Sto lat, spóźnione ale szczere ;) Gratuluje prezencików.
OdpowiedzUsuńzakupy jak najbardziej udane - świetna bielizna :) no wszystkiego dobrego dla gorącej 22 od - wmawiam sobie - też gorącej 23 :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
ładne staniki :D
OdpowiedzUsuńSuper zakupy i prezenciki :) Ten różowawy stanik śliczny ;) A ja kwiaty uwielbiam i dostawać i pielęgnować ;)
OdpowiedzUsuńtakie doniczkowe to i ja uwielbiam, ale ciętych nie lajkuję ;)
UsuńBardzo ładna bielizna, aaale będziesz miała czytania :D
OdpowiedzUsuńO.o widzę moje ukochane książki *_*
OdpowiedzUsuńCudowne prezenty ! :)
staniczku są przeurocze:D
OdpowiedzUsuńTeż mam dużo zasuszonych kwiatów, raz jak koleżanka przyszła to mi powiedziała, że miłość zasuszę ale ja w to nie wierzę :D
OdpowiedzUsuńo 3 metry nad niebem :o oglądałam film świetny! :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe prezenty :)
no to w takim razie najlepszego! - spóźnione ale szczere:)
OdpowiedzUsuńteż lubię sobie sama robić prezenty na urodziny :P i tak samo nie lubię odstawać kwiatów ;)
Och! Ja również życzę Ci wszystkiego dobrego! ;* A prezenty rewelacyjne. Ja również wolę zrobić "listę prezentów", bo uważam, że wtedy zaoszczędzam kłopotu z wymyślaniem dla innych, no i ja jestem zadowolona :D
OdpowiedzUsuńno to kolejnych 18 i duuuzo czytelników :)
OdpowiedzUsuńKochany Agulu! Wszystkiego najlepszego "Smarkaczu"!:) Niech sie spelnia wszystkie twoje marzenia, te duze i male :* Badz szczesliwa i niech Ci juz zadne zeby nie uprzykrzaja zycia!;) MMMm... winko widze, do tego rozowe, fiu fiu sie dzialo!:D Jestem wielka fanka samodzielnie wybieranych prezentow, zeby pozniej grymaszenia nie bylo,ze cos tam jest nie takie,jak ktos (czy ja) chcial. Ksiazek nie znam, ale zazdroszcze (kocham czytac!) i juz widze ile bedziesz miala zajecia na przyjemne popoludnia :) DO tego no no no :> Jaki sexy stroj :> Na plazy zrobisz furore:D :*
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne życzenia Kochana! :) :*
UsuńNo pewnie, że zrobię furorę, a jakbym pojechała na plaże z Tobą to już w ogóle słońce mogłoby zajść, bo wszyscy opalali by się w blasku naszej zaje***tości (taki kiedyś tekst gdzieś podlookałam ;p):)
A prącie Cię bardzo :D Ty lepiej ze mna nie probuj na plaze wychodzic,poniewaz ja nie jestem zbyt szczupla i moje wylewajace sie sadlo to niezbyt estetyczny widok:D
UsuńSpełnienia marzeń :) Prezenty świetne :)
OdpowiedzUsuńSwietnie! :))
OdpowiedzUsuńA ja CI zaśpiewam sto lat, sto lat niech żyje żyje nam Agaaaa! ;*
zyczenia juz skladalam, wiec teraz tylko gratuluje prezentow:D
OdpowiedzUsuńSto lat:) Fajne prezenty! Ja też wolę doniczkowe kwiatki:) Np. na Walentynki dostałam kaktusa:))
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Oj ja swojemu też musiałam tłumaczyć, że zamiast ciętych wolę doniczkowe :) Przecież takie dłużej cieszą oko :) Ten który dostałaś też miałam kiedyś, on kwitnie nawet pół roku, ale niestety tylko raz w swoim życiu. Jakieś książki do poczytania i mi by się przydały :)
OdpowiedzUsuń100lat! świetne książki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze raz wszystkiego dobrego :) Staniki są super!
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Nicolasa Sparksa:)
OdpowiedzUsuńja tam lubię dostawać kwiatki, to taki miły gest :) I nie zasuszam ich ;)
OdpowiedzUsuńOstatnią piosenkę czytałam - uwielbiam
fajne prezenty ;)
wszystkiego dobrego!
Ja równiez nie lubie ciętych kwiatów ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jakby dostać zabitego szczeniaka zamiast żywe zwierzątko.
Spóźnione... ale szczere i z całego serducha Wsystkiego Najlepszego :*
Sto lat , Sto lat !!
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam kwiaty- i też je suszyłam i wszyscy na mnie krzyczeli :P
Sliczny ten kwiatuszek w Kubasie !
Wszystkiego Najlepszego ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki, właśnie czytam Ostatnią Piosenkę.
jak przeczytasz te książki to ja bardzo chętnie pożyczę ;)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj, Kochana! :) :*
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Nicholasa Sparks'a - mogłabym je czytać na okrągło ;)
Najlepsze życzenia urodzinowe! :-)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, życzę Ci 100 lat z uśmiechem i radością :******
OdpowiedzUsuńKsiążka trzy metry nad niebem na pewno będzie dobra! No i życzę Ci wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń!:)
OdpowiedzUsuń+ Dokładnie, większość osób boi się tego tematu, nie wypowiada się, bo nie wierzy. :)
Spóźnione wszystkiego najlepszego ! :)
OdpowiedzUsuń"Trzy metry nad niebem" - oglądałam film, ale książka z pewnością ciekawsza :)
Wszystkiego najlepszego! :) Ja kwiaty cięte uwielbiam, ale również uważam, że to marnotrawstwo pieniędzy. Niestety w moich rękach, kwiaty żywe żyją tyle same co cięte :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, spełnienia najskrytszych marzeń!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne prezenciki. Ja też się pochwalę wczoraj tak bez niczego z czystej miłości dostałam mój wymarzony obiektyw i statyw z Hamy, także szczęście mnie ogarnęło i wypełniło ;))
Pozdrawiam i życzę duuużo radości nie tylko w urodziny :***
Bardzo polecam ksiazke "trzy metry nad niebem" :)
OdpowiedzUsuńFajne prezenty ;)
OdpowiedzUsuńSpełnienia marzeń, tych jeszcze nie spełnionych :*
100 lat :) a wiesz że to jest bardzo dobry zwyczaj żeby sobie samemu też kupować prezent, ja na pewno zrobię tak samo :)
OdpowiedzUsuńSTO LAT! STO LAT! NIECH ŻYJE ŻYJE NAM! Samych radosnych dni, usmiechu, miłości, zdrowia i kasy!!:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam cięte kwiaty!:) niestety rzadko je dostaje :D mój Grześ ma ciężko sie zmobilizować, a ja mu tłumacze że może nawet chwasta zerwać i mi dać i też bym się cieszyła hehe:) No no ale będziesz mieć czytania :) pozdrawiam
pomyślności!
OdpowiedzUsuńja też nie lubię ciętych kwiatów ;)
Sto lat dla Malinowej Koleżanki! :)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńŁadna bielizna (szczególnie ten pastelowy biustonosz:))Wszystkiego naj!:*
OdpowiedzUsuńWiesz... ja także powtarzam wszem i wobec... NIE CIERPIĘ CIĘTYCH KWIATÓW, PONIEWAZ SĄ NIE TRWAŁE...
OdpowiedzUsuńNie, nie dociera... dostałam od swojego przyszłego męża róże cięte (towarzyszyły dzisiejszej fotce z lakierem :) Boże...
a ja uwielbiam dostawać kwiaty cięte! Uwielbiam ^^
OdpowiedzUsuńnie w moim stylu ta bielizna, więc jakoś nie przypadła mi do gustu :<<
Swoją drogą, spóźnione - wszystkiego najlepszego :D
Świetne nowości! Wszystkiego dobrego Kochana! :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu ale z kwiatami mam tak samo.. tyle tych wysuszonych, ze nie mam gdzie ich upychać ;P ładną ma doniczkę Twój kwiatuszek :D
OdpowiedzUsuńzasłużyłaś na takie prezenty! :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że "Trzy metry nad niebem" jest super. Jak przeczytasz, to może napiszesz coś więcej?
OdpowiedzUsuńoczywiście, książka na pewno zostanie zrecenzowana :)
UsuńFajne prezenty,pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńSpóźnione, ale szczere- Wszystkiego, co Najlepsze!:);*
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki Sparksa!! Najbardziej podoba mi się "Na zakręcie", polecam :)
OdpowiedzUsuńteż bardzo lubię książki Sparksa i mam kilka w swojej małej biblioteczce ;) Jedynie nie mogę przebrnąć przez "Prawdziwy cud". Jestem w połowie, wracam co jakiś czas, ale nie mogę skończyć.
OdpowiedzUsuńwww.mojezycie-przedslubem.blogspot.com